AKTUALIZACJA, godz. 19.30:
Mł. asp. Rafał Jarząb z Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu informuje, że dwie osoby jadące busem trafiły na dalsze badania do szpitala. Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Policjanci jako sprawcę wypadku wskazują kierowcę peugeota, który nie zastosował się do znaku A7 " ustąp pierwszeństwa przejazdu".
Do wypadku doszło we wtorek 23 maja około godziny 17:00 w Bielanach Wrocławskich przy skrzyżowaniu ulic Błękitnej i Dwa Światy, w pobliżu centrum basenowego "Ślęza".
W miejscu wypadku interweniuje kilka zastępów straży pożarnej, pogotowie ratunkowe i policja. Ulica Błękitna od skrzyżowania z ulicą Dwa Światy jest zablokowana dla ruchu. W autach podróżowały łącznie cztery osoby. Według zgłoszenia, po zderzeniu miały być one uwięzione w samochodach.
Na szczęście okazało się, że wszystkie osoby podróżujące samochodami wysiadły z nich o własnych siłach.
Według wstępnych ustaleń, winnym spowodowania wypadku jest kierowca sportowego peugeota, który wyjeżdżając z ul. Dwa Światy z parkingu przy centrum basenowym, nie dostosował się do znaku "ustąp pierwszeństwa przejazdu" i uderzył w bok busa nadjeżdżającego z lewej strony ul. Błękitną.
- Usłyszałem ogromny huk i zobaczyłem "koziołkującego" wysoko nad jezdnią i torami kolejowymi busa - mówi jeden ze świadków wypadku, który całe zdarzenie widział wychodząc z centrum basenowego.
Po "koziołkowaniu" w powietrzu bus spadł na koła. Wszystkie osoby biorące udział w wypadku zostały przebadane w karetkach. Nikt nie odniósł poważnych obrażeń.
NIE CHCEMY TU TIRÓW Z A4 - PROTEST MIESZKAŃCÓW - ZOBACZ FILM
