Wypadek na trasie Połczyno - Darzlubie. Bus marki Mercedes Sprinter zderzył się z renault na wąskiej ul. Kasztanowej łączącej obie miejscowości. Na miejscu od razu pojawiły się trzy zastępy straży pożarnej, funkcjonariusze KPP Puck i karetka pogotowia.
- Kierujący renault, 20-letni mieszkaniec gminy Puck chcąc wyprzedzać pojazd nie upewnił się, czy manewr jest możliwy - mówi st. sierż. Łukasz Brzeziński, oficer prasowy KPP Puck. - Wcześniej wyprzedzanie rozpoczął kierowca mercedesa. 20-latek uderzył w jego prawy bok.
Sprinter prowadzony przez 19-letniego mieszkańca Gdyni wpadł na lewe pobocze uderzając w drzewo. Samochód obróciło i pojazd zahaczył kolejny konar tym razem znajdujący się z prawej strony jezdni. Osobówka także skończyła na drzewie. Uderzenie było na tyle mocne, że jej silnik znaleziono kilkanaście metrów od miejsca wypadku.
- Poszkodowane zostały trzy osoby - informuje mł. asp. Krzysztof Minga, rzecznik prasowy KP PSP Puck. - Kierowca renault jest w stanie ciężkim. Przewieziony został do szpitala specjalistycznego w Wejherowie.
ZOBACZ TEŹ:
20-latek z Darzlubia był zakleszczony w pojeździe. Ratownicy musieli rozciąć dach, by dostać się do środka. Pozostała dwójka uczestników wypadku nie odniosła poważnych obrażeń.
- 20-letni pasażer samochodu osobowego jak i kierowca mercedesa wyszli cało - dodaje st. sierż. Brzeziński. - Drugi z podróżujących Renault Laguną uskarżał się na bóle kręgosłupa.
W tym samym miejscu w grudniu 2015 roku doszło do podobnej kraksy:
wideo: Echo Ziemi Puckiej
Jak dodają puccy strażacy, przejazd na trasie między Darzlubiem a Połczynem będzie utrudniony mniej więcej do godz. 17.
- Przez ok. półtorej godziny droga w tym miejscu była zupełnie wyłączona z ruchu - tłumaczą w KPP Puck. - Później wprowadzono ruch wahadłowy. Dokładnie okoliczności wypadku zbadają śledczy.