Prawdopodobnie zderzyły się dwa samochody, w których podróżowało m.in. czworo dzieci w wieku 4, 9, 12 i 15 lat . Na miejsce pojechało 6 zastępów straży pożarnej. Ratownicy musieli przeciąć karoserię w roztrzaskanych pojazdach, żeby wydobyć z nich jedną osobę dorosłą (71-letniego mężczyznę) i 12-letniego chłopca.
Na czas lądowania helikoptera LPR zamknięto drogę także w kierunku Łodzi - jezdnia stała się lądowiskiem. Tworzyły się gigantyczne korki. Ok. godz. 14 śmigłowiec z pacjentami odleciał, a kierowcy pojechali dalej w kierunku Łodzi.
Okoliczności wypadku wyjaśniają policjanci. Póki co ustalono, że samochód osobowy (peugeot 807) zderzył się z dostawczym. Pierwszy z wymienionych stał na pasie awaryjnym.
