Mundurowi zostali ranni i przewiezieni do szpitala - to kobieta, policjantka pilotująca maszynę oraz pasażer. Samolot spadł z niewielkiej wysokości. Dolnośląska policja informuje, że funkcjonariusze ścigali złodziei. Prowadzono akcję na lądzie, a samolot wspomagał mundurowych z powietrza. W efekcie kilka osób zostało zatrzymanych, ale policja nie informuje o co konkretnie chodziło w sprawie. Prawdopodobnie byli to przestępcy podejrzani o kradzież mienia.
Tymczasem strażacy, którzy brali udział w akcji ratowniczej mówią reporterowi portalu GazetaWroclawska.pl, że pilot i pasażer mieli dużo szczęścia. Maszyna jest mocno zniszczona. Z nieoficjalnych informacji wynika, że policjantka, która pilotowała maszynę była w ciąży. Pierwsze informacje o jej stanie zdrowia były alarmujące, natomiast z najnowszych wynika, że jej życiu nie zagraża już niebezpieczeństwo.
Samolot, którym poruszali się policjanci to Aeroprakt 22LS - jeden nowszych nabytków naszej policji. To ultralekki samolot. Może on latać nawet 6 godzin bez tankowania, a 150-metrowy pas wystarczy do startu. Godzina lotu takiej maszyny kosztuje 150 złotych.
Dolnośląska policja otrzymała awionetkę od samorządu dolnośląskiego. Samolot miał być wykorzystywany przede wszystkim do obserwacji rzek i jezior podczas powodzi. Jak przekonywali policjanci podczas uroczystego przekazania samolotu, miała to być również świetna maszyna do monitorowania sytuacji na drogach, czy prowadzenia pościgów.