Wypadek śmiertelny na DK8. Policja wstępnie ustaliła przyczyny zderzenia

OPRAC.:
Janusz Wójtowicz
Janusz Wójtowicz
W wyniku wypadku śmierć na miejscu poniósł kierujący fordem
W wyniku wypadku śmierć na miejscu poniósł kierujący fordem Policja Ząbkowice Śląskie
Do tragicznego wypadku doszło w piątek przed godziną 22:00 na drodze krajowej nr 8. Zderzyły się trzy samochody. Zginął jeden z kierujących. Na miejscu zdarzenia długie godziny pracowali policjanci pod nadzorem prokuratora. Wstępnie znamy przebieg wypadku.

Do wypadku doszło na drodze krajowej nr 8, w powiecie ząbkowickim, pomiędzy miejscowością Braszowice a Bardo. Pracujący na miejscu policjanci wstępnie ustalili, iż jadący samochodem marki Ford Focus (ambulans do transportu środków medycznych) 51–letni mężczyzna na skrzyżowaniu drogi z nieustalonych na tę chwilę przyczyn zjechał na przeciwległy pas ruchu i uderzył w bok stojącego na pasie do lewoskrętu samochodu osobowego marki Chevrolet. Następnie ford przemieścił się i zderzył się czołowo z pojazdem ciężarowym marki MAN z naczepą, by ostatecznie zatrzymać się na barierkach energochłonnych.

W wyniku tego zdarzenia śmierć na miejscu poniósł kierujący fordem 51 - letni mężczyzna, a podróżujący z nim pasażer został zabrany do szpitala. Do szpitala pojechało również dwóch mężczyzn podróżujących chevroletem, jednak po zaopatrzeniu medycznym zostali zwolnieni do domu.

Kierujący samochodem marki Chevrolet oraz kierujący pojazdem marki MAN zostali przebadani przez policjantów na zawartość alkoholu w organizmie. Byli trzeźwi. Dokładne okoliczności, przyczyny i przebieg tego tragicznego wypadku będą wyjaśniane przez prokuraturę i policję w toku prowadzonego dochodzenia. Na czas wykonywanych czynności droga krajowa nr 8 w miejscu zdarzenia była całkowicie zablokowana. Ruch został przywrócony dopiero przed godziną 3 nad ranem.
Źródło: KPP w Ząbkowicach Śląskich

W piątek, 12 stycznia 2022 r., około godz. 22 doszło do śmiertelnego wypadku na drodze krajowej nr 8 na wysokości miejscowości Potworów (pow. ząbkowicki). Zginęła jedna osoba dwie kolejne zostały ranne.

Śmiertelny wypadek w Potworowie na Dolnym Śląsku. Tir zderzy...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Wypadek śmiertelny na DK8. Policja wstępnie ustaliła przyczyny zderzenia - Gazeta Wrocławska

Komentarze 5

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
Nie ma tygodnia żeby jakiś TIR nie brał udziało w kolizji
G
Gość
15 stycznia, 16:20, www.tirynatory.pl:

Brawooo. Znowu TIR w akcji. Kiedy się w końcu Policja czy ITD na poważnie zabierze za tych głupków w tirach. Dlatego należy porządnie wypałować kierowcę tira plus solidny mandat za blokowanie ruchu. A jak się coś nie podoba to niech spada na tory albo do rowu. Jak zdechnie to trudno, przynajmniej nikt już nie zginie. Zaraz się pewnie odezwą błazny które wolą spać w budzie i sikać na koło. Jakie to oni mają poświęcenie i kto dowiezie jedzenie do sklepu. Odpowiedź krótka - dostawca! Logistyka poradzi sobie bez tirów i tępych jak papier toaletowy tirowców. Pytanie czy tirowcy dadzą sobie radę bez logistyki? Zdechną wtedy jak mysz pod płotem. To już któreś zdarzenie drogowe związane z TIRem. Dlatego nieustannie apeluję TIRy na TORy wynocha!!

15 stycznia, 20:48, Gość:

Wiesz, że ten TIR później odleciał lotem koszącym? A za kierownicą siedział Czerwony Kapturek.

Co za bełkot pijanego i tępego tirowca bezmózgowca. Ale to było więcej jak pewne, że jakiś błazen się odezwie...

P.S. Przepisane leki wziąłeś?

G
Gość
15 stycznia, 16:20, www.tirynatory.pl:

Brawooo. Znowu TIR w akcji. Kiedy się w końcu Policja czy ITD na poważnie zabierze za tych głupków w tirach. Dlatego należy porządnie wypałować kierowcę tira plus solidny mandat za blokowanie ruchu. A jak się coś nie podoba to niech spada na tory albo do rowu. Jak zdechnie to trudno, przynajmniej nikt już nie zginie. Zaraz się pewnie odezwą błazny które wolą spać w budzie i sikać na koło. Jakie to oni mają poświęcenie i kto dowiezie jedzenie do sklepu. Odpowiedź krótka - dostawca! Logistyka poradzi sobie bez tirów i tępych jak papier toaletowy tirowców. Pytanie czy tirowcy dadzą sobie radę bez logistyki? Zdechną wtedy jak mysz pod płotem. To już któreś zdarzenie drogowe związane z TIRem. Dlatego nieustannie apeluję TIRy na TORy wynocha!!

Przepisane leki wziąłeś?

G
Gość
15 stycznia, 16:25, Gość:

Ciekawe czy zmarły karecjusz z prywatnej karetko taxi jechał na sygnale czy normalnie. Bynajmniej nie jest to karetka pogotowania która jedzie ratować życie tylko takie taxi na kogutach. We Wrocławiu jest z nimi dużo problemów. Generują wiele niebezpiecznych sytuacji, wymuszają pierwszeństwo i nierzadko biorą udział w kolizji. Zdelegalizować ten chory twór i pozbawić te taxówki używania sygnałów który powinien być zarezerwowany tylko dla służb ratunkowych

15 stycznia, 17:36, Gość:

Dzisiaj na gaju przygłupek w zwykłej karetce stanął tak że nikt nie mógł przejechać. Nie stał na żadnych sygnałach, więc życia nie ratował. Tak mu było łatwiej. Później się dziwią że ich ludzie atakują.

Można zrobić zdjęcia lub nagrać film i powiadomić odpowiednie organy. Można też spuścić powietrze z opon lub na lusterku przykleić odpowiednią naklejkę. Teoretycznie na te działania nie ma paragrafu - nie ma zniszczenia mienia

G
Gość
15 stycznia, 16:25, Gość:

Ciekawe czy zmarły karecjusz z prywatnej karetko taxi jechał na sygnale czy normalnie. Bynajmniej nie jest to karetka pogotowania która jedzie ratować życie tylko takie taxi na kogutach. We Wrocławiu jest z nimi dużo problemów. Generują wiele niebezpiecznych sytuacji, wymuszają pierwszeństwo i nierzadko biorą udział w kolizji. Zdelegalizować ten chory twór i pozbawić te taxówki używania sygnałów który powinien być zarezerwowany tylko dla służb ratunkowych

Dzisiaj na gaju przygłupek w zwykłej karetce stanął tak że nikt nie mógł przejechać. Nie stał na żadnych sygnałach, więc życia nie ratował. Tak mu było łatwiej. Później się dziwią że ich ludzie atakują.

Wróć na i.pl Portal i.pl