Auto Służby Ochrony Państwa potrąciło w piątek w Warszawie rowerzystkę. Kierowca wezwał pogotowie, ale potrącona odmówiła zabrania na obserwację - podało RMF FM. To kolejna kolizja z udziałem pojazdu SOP.
Do zdarzenia doszło przed południem przy ul. Czerniakowskiej w Warszawie. Według RMF FM, funkcjonariusz SOP, prowadzący służbowe auto, nie zauważył jadącej obok rowerzystki i ją potrącił. Kierowca wezwał następnie pogotowie.
Rowerzystka miała doznać potłuczenia, ale odmówiła zabrania na obserwację do szpitala.
Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji.
Zaloguj się lub załóż konto
Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.
Podaj powód zgłoszenia
e
eee
Powinni komunikować społeczeństwu, kiedy rząd będzie jechał gdzieś, żeby ludzie mogli schronić się gdzieś w bezpiecznym miejscu.
c
cryo
2019-04-27T18:07:18 02:00, heros:
Nie wiem czy komentujący są tacy młodzi, że nie pamiętają czasów PRL-u czy są pod całkowitym wpływem TVN-u lub wydawnictw Verlagsgruppe Passau. Na pewno nie można ich zaliczyć do ludzi poszukujących prawdy.
heros poszukuje , to co inni dawno znaleźli.... bywa i tak ....
h
heros
Nie wiem czy komentujący są tacy młodzi, że nie pamiętają czasów PRL-u czy są pod całkowitym wpływem TVN-u lub wydawnictw Verlagsgruppe Passau. Na pewno nie można ich zaliczyć do ludzi poszukujących prawdy.
G
Gość
"dobra zmiana" inaczej - S amochód O pukuję P ermanentnie.
.."A więc: faceci wokół się snują co są już tacy,
że czego dotkną, zaraz zepsują. W domu czy w pracy
gapią się w sufit, wodzą po gzymsie wzrokiem niemiłym.
Na niskich czołach maluje im się straszny wysiłek,
bo jedna myśl im chodzi po głowie, którą tak streszczę:
"Co by tu jeszcze spieprzyc, Panowie? Co by tu jeszcze?"
Czasem facetów, by mieć to z głowy, ktoś tam przerzuci
do jakiejś sprawy, co jest na oko nie do popsucia..."
Dzięki "dobrej zmianie", zmiany wyjdą nam bokiem i to bardzo szybko.
G
Gość
umiejętności kierowców na poziomie rządzących ;)
G
Gość
PISoBOLSZEWIA to bardzo niebezpieczna klika nawet na drogach.