ZOBACZ TAKŻE:
Wiadukt runął na autostradę we Włoszech. Zginęły dwie osoby
(Dostawca: x-news)
W piątkowy poranek 33-letni mieszkaniec gminy Solec-Zdrój jechał seatem ibizą przez Pacanów w kierunku Stopnicy.
- Z naszych wstępnych ustaleń wynika, że samochód zjechał w pewnym momencie na lewy pas a potem z drogi. Uderzył w betonowy przepust wodny, odbił się od niego a potem lewym bokiem na wysokości kierowcy uderzył w drzewo - relacjonował na gorąco młodszy aspirant Tomasz Piwowarski, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Busku-Zdroju.
Po sygnale o wypadku na miejsce ruszyły służby ratunkowe. Jako pierwsi dotarli druhowie z Ochotniczej Straży Pożarnej w Pacanowie.
- Strażacy wydobyli mężczyznę z auta a potem rozpoczęli resuscytację. Gdy na miejsce dotarły karetki, akcję przejęli lekarze. Życia kierowcy nie udało się jednak uratować - informował młodszy brygadier Artur Brachowicz, komendant powiatowy buskiej straży pożarnej.
Prócz ochotników, na miejscu działały dwa zastępy strażaków z Buska. Krajowa trasa była przez pewien czas częściowo zablokowana a ruch odbywał się wahadłowo.