W Bielsku-Białej można oglądać koty, które przywieźli hodowcy ze Słowacji, Norwegii Austrii, Niemiec i Polski. To przekrój wszystkich ras - od tych najbardziej popularnych, jak persy, czy koty syjamskie, po koty brytyjskie, norweskie leśne, koty sfinksy czy koty syberyjskie.
Wystawcy biorący udział w wystawie zadbali o efektowne i pomysłowe wystroje klatek swoich pupili. To jeden z wymogów udziału w wystawie. Każdy z hodowców w specjalnej strefie brał udział w ocenie swojego kota, której dokonywali sędziowie m.in. z Polski, Włoch i Niemiec. Jurorzy weryfikowali wygląd kota, jego podobieństwo do eksterieru, a także to, w jakiej jest kondycji. Wszystko dlatego, by hodowca mógł wyrobić sobie opinię na temat rasy swojego kota, odpowiednio go prowadzić, rozwijać i koordynować postępy hodowlane. Koty są oceniane w grupie kolorystycznej, płci i wieku.
Co sprawia jednak, że ludzie mają przysłowiowego "kota" na punkcie kotów?
Kot jest zwierzęciem wspaniałym i niezależnym - wyjaśnia Lilianna Kazimierska, prezes Stowarzyszenia Miłośników Kotów w Żorach. - Kota nie można wytresować, kot współżyje z człowiekiem na zasadzie pewnego rodzaju partnerstwa. Kot przyjdzie do człowieka, gdy będzie chciał. I może być doskonałym towarzyszem dnia codziennego - dodaje.
*Euro 2012 w DZ: eksperci typują wyniki meczów, wywiady z gwiazdami, strefa kibica
*Nowy podział Śląska: koniec woj. opolskiego i śląskiego, wspólne górnośląskie