Xavi o pracy w Barcelonie: To najgorsze dni w moim życiu. Ciągle jestem oceniany i krytykowany. Czasami pytam się, czy warto?

Jacek Kmiecik
Trener Xavi Hernandez i najlepszy obecnie strzelec Barcelony oraz LaLigi, Robert Lewandowski
Trener Xavi Hernandez i najlepszy obecnie strzelec Barcelony oraz LaLigi, Robert Lewandowski AP/EASTNEWS
FC Barcelona zajmuje pierwsze miejsce w LaLiga, mając 9 punktów przewagi nad swoim głównym rywalem, Realem Madryt. Ale na arenie międzynarodowej wyniki Barcy nie są już tak imponujące – drużyna jesienią odpadła z Ligi Mistrzów, a w 1/16 finału z Ligi Europy. Styl gry pozostawia wiele do życzenia. W związku ż czym „Blaugrana” wciąż jest bezlitośnie krytykowana. Podobnie trener „Dumy Katalonii”. Xavi Hernandez szczerze i obszernie opowiedział o trudnościach związanych z jego pracą na Camp Nou.

Nie potrzebuję niczego finansowo, ale jestem z Barcelony i chcę jej pomóc

– Ciągle jestem oceniany i krytykowany. Trudno mi z tym, mam rodzinę i małe dzieci. Wiele razy bycie trenerem Barcy nie jest tego warte. A tym bardziej, jeśli jesteś tak samo „cule”, jak ja. To bardzo trudne, kiedy mówią ci, że jesteś zły lub że nie masz charakteru. Czasami nie wiesz o krytyce, a przyjaciel dzwoni do ciebie i mówi, że jesteś zabijany (w mediach społecznościowych – przyp. re.). Najgorsze dni w moim życiu przypadły na trenowanie Barcelony. Często zadaję sobie pytanie, czy trenowanie Barcy jest warte presji, pod którą się znajduję. Nie potrzebuję niczego finansowo... ale jestem z Barcelony i chcę pomóc klubowi

– oznajmił trener katalońskiej drużyny.

W Barcelonie musisz grać przekonująco i być ponad resztą

– To jest Barca. Mówiłem to już wiele razy. Poprzeczka, którą zawiesiliśmy Barcelonie Guardioli, była bardzo wysoko. To najtwardszy klub na świecie. Nie wystarczy tylko wygrać. Musisz grać przekonująco i być ponad resztą. W dzisiejszych czasach jest to bardzo trudne. Zostałbym w Barcelonie do końca życia. Pracuję każdego dnia. Dwadzieścia cztery godziny na dobę. Jak powiedział Pep, trener musi myśleć o dwustu rzeczach jednocześnie. Zarządzanie zespołem nie jest łatwe. Lubię 75 procent mojej pracy, ale pozostałe 25 procent jest bardzo trudne

– zauważył Xavi.

Jeśli kimkolwiek jestem w świecie sportu, to tylko dzięki stylowi Barcy

Trener Barcelony powiedział też, że drużyna nie zrezygnuje ze swojego stylu.

– Jeśli ktoś reprezentuje DNA Barcelony, to jestem to ja. Chcę grać w piłkę. Ale dzieje się też odwrotnie. Są chwile, kiedy masz plan gry, ale musisz się dostosować. Jak odebrać piłkę Kroosowi i Modricowi? Jak mogę przeciwstawić się stylowi, który reprezentuję? Nigdy nie zdradziłbym stylu, który mnie napędzał. Jeśli jestem kimkolwiek w świecie sportu, to tylko dzięki niemu. Masz plan gry, ale musisz dostosować się do okoliczności. Obrona jest bardzo ważną częścią piłki nożnej

Magazyn Gol24: Kadra pod lupą, przed meczem z Mołdawią

Dalszy ciąg artykułu pod wideo ↓
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

– wyznał Xavi.

Musimy się wzmacniać, żebyśmy stali się konkurencyjni w Europie

– Barca zawsze musi się wzmacniać, czy nam się to podoba, czy nie, tak jest. W Barcelonie wszystko musi być doskonałe. Zawsze są zmiany. Będziemy bardzo polegać na „fair play”, ale postaramy się wzmocnić drużynę. Robimy generalną przebudowę. Musimy być bardziej konkurencyjni w Europie. Egzaminy z Ligi Mistrzów i Ligi Europy pokazały nam, że wciąż nie jesteśmy tak konkurencyjni, jak byśmy chcieli – dodał szkoleniowiec.

– Wszyscy zgodziliby się mieć dziewięć punktówprzewagi nad Madrytem w marcu. Jestem bardzo dumny z moich piłkarzy. Zawodnicy rozumieją to, co im przekazuję. I to bardzo cieszy

– podsumował.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera

Wybrane dla Ciebie

Szok we Włoszech. Zaskakujący ruch selekcjonera „Squadra Azzurra”

Szok we Włoszech. Zaskakujący ruch selekcjonera „Squadra Azzurra”

Słynna polska aktorka nie żyje. Miała 78 lat

Słynna polska aktorka nie żyje. Miała 78 lat

Wróć na i.pl Portal i.pl