W miniony czwartek na osiedlu LSM w kierunku 7-osobowej grupy ludzi strzelano z wiatrówki. Ranna została 19-letnia kobieta, która z obrażeniami ciała trafiła do szpitala. Jej życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Jak informuje nadkom. Renata Laszczka-Rusek z lubelskiej policji, funkcjonariusze bardzo szybko wytypowali mieszanie, z którego mogły paść strzały. Znajdowało się w nim dwóch mężczyzn i kobieta. Osoby te twierdziły, że nie wiedzą nic o zdarzeniu, ale w wyniku przeszukania w jednym z pokoi policjanci odnaleźli wiatrówkę oraz zabezpieczyli dwie sztuki broni czarnoprochowej oraz ponad 80 sztuk różnego rodzaju amunicji.
W związku ze sprawą zatrzymano 59-letniego mężczyznę i jego 26-letniego syna. Młodszemu z nich postawiono zarzut narażenia na niebezpieczeństwo utraty życia bądź zdrowia grupy ludzi i nielegalnego posiadania broni. Prokuratura zastosowała wobec mężczyzny dozór policyjny. Zabezpieczona przez policjantów broń oraz amunicja poddane będą badaniom przez ekspertów z Laboratorium Kryminalistycznego.