Za nami casting do konkursu Miss i Mister Beskidów 2024. Wielka gala już na horyzoncie. Zobaczcie ZDJĘCIA

Ponad 40 osób przybyło w sobotę, 13 stycznia, do Hotelu Szyndzielnia w Bielsku-Białej, by wziąć udział w pierwszym castingu do 36. edycji konkursu Miss Beskidów, Miss Beskidów Nastolatek oraz Mister Beskidów.

Wszystkim uczestnikom czujnym okiem przyglądały się: założycielka Agencji Grabowska Models w Bielsku-Białej Lucyna Grabowska-Górecka i Sara Karcz-Kanik, współwłaścicielka. W castingowym jury zasiadła również Miss Beskidów Nastolatek 2023 – Karolina Białoń, która przyznała, że pierwsze castingi bywają stresujące.

– Zdarza się, że pojawia się stres nawet większy niż podczas udziału w gali – mówiła.

Rzecz jasna osoby niezdecydowane potrzebują czasem otrzymać trochę więcej otuchy. Dlatego otwartość na wszystkich chętnych deklarowała Sara Karcz-Kanik, zapowiadając pierwszy casting.

– Zawsze zapraszamy wszystkich, którzy chcą spróbować swoich sił w świecie konkursów piękności oraz modelingu w kraju i za granicą – zapraszała.

– To był mój pierwszy casting. Stresowałam się i dalej się tym stresuję. Rozmawiałyśmy między sobą z dziewczynami. Większość przyszła tu z nastawieniem, by przeżyć coś nowego i zdobyć nowe doświadczenia – mówiła z dużym uśmiechem i satysfakcją Antonina Skrobol z Golasowic.

Jak przyznała, atmosfera od początku była super. – Trochę obawiałam się, że dziewczyny będą do siebie wrogo nastawione, ale było bardzo miło i przyjaźnie – dodała.

Podobne odczucia miała Magdalena Ochman z Kalwarii Zebrzydowskiej. Był to jej pierwszy casting. Zaznaczyła jednak, że wcześniej uczestniczyła w kursie, żeby dołączyć do agencji.

– Myślałam, że zdobędę nowe doświadczenia i zbuduję swoją pewność siebie. Może uda mi się spełnić moje marzenie, jako modelka czy fotomodelka – przyznała uczestniczka, która do Bielska-Białej przyjechała z Warszawy.

Lucyna Grabowska-Górecka nie ukrywała zadowolenia z przebiegu sobotniego castingu, a szczególnie z wysokiego poziomu i dużego zainteresowania, które leżało głównie po stronie pań.

– Zaskoczyło mnie, że przyszło tak mało facetów. Faceci wydawałoby się, że tacy mężni to jednak brakuje im odwagi. Nie wiem z czego to wynika. Myślę, że niektórzy dalej myślą, że to takie niemęskie być modelem – stwierdziła Lucyna Grabowska-Górecka, żartując przy okazji, że to może zima ich wystraszyła.

– Za to wrócił do nas pan, który kilka lat temu nie dostał się dalej. Ale popracował nad sobą, dowiedział się co musi zrobić i teraz jest super – dodała założycielka Grabowska Models.

Jak zapowiedziała, w planach jest jeszcze jeden casting, który odbędzie się 27 stycznia. Następnie wszystkie osoby wyłonione przez jury zostaną zaproszone do konkursu.

36. Gala Miss Beskidów, Miss Beskidów Nastolatek oraz Mister Beskidów odbędzie się prawdopodobnie w kwietniu lub maju.

O agencji Grabowska Models pisaliśmy także TUTAJ: