Zabójcze arbuzy zbierają krwawe żniwo w Mariupolu. 12 rosyjskich żołnierzy nie żyje, a kolejnych 30 jest hospitalizowanych

Redakcja Wiadomości
Opracowanie:
12 żołnierzy nie żyje, a kolejnych 30 jest hospitalizowanych. To bilans… zatrucia arbuzami.
12 żołnierzy nie żyje, a kolejnych 30 jest hospitalizowanych. To bilans… zatrucia arbuzami. unsplash.com/@jccards
Partyzanci w Mariupolu przeprowadzili udaną akcję sabotażową. 12 rosyjskich żołnierzy nie żyje, a kolejnych 30 jest hospitalizowanych. To efekt… zatrucia arbuzami.

Udana akcja sabotażowa. Zatrute arbuzy pokonały Rosjan

O zdarzeniu poinformował w rozmowie z ukraińskim Kanałem 24 doradca burmistrza Mariupola Piotr Andriuszczenki. Przekazał, że udaną operację sabotażową przeprowadzili partyzanci z regionu.

– Ruch oporu w Mariupolu prowadzi aktywną walkę, o której często nie mówi się publicznie. Tak więc przypadek arbuzów stał się nowym dowodem na to – tłumaczył.

Co najmniej 12 rosyjskich żołnierzy zmarło w wyniku zatrucia arbuzami, a około 30 przebywa w szpitalu z powodu ciężkiego zatrucia - przekazał.

Wyjaśnił, że „zawsze są ludzie, którzy masowo przyjeżdżają z Rosji i chcą zarabiać pieniądze”.

– Czyli chcą czymś handlować. Operacja była prosta. Było jasne, że arbuzy kupowano w bazie wojskowej. Było jasne, kto będzie dostarczał te arbuzy. Sprzedawano tym ludziom partię arbuzów tanio – dodał.

Nie jest to pierwsza tego typu akcja w Mariupolu

Przypomniał, że nie jest to pierwsza tego typu akcja. W maju w wyniku alkoholowego zatrucia zmarło w Mariupolu przynajmniej czterech rosyjskich żołnierzy.

„W tak zwanym oddziale rejonowym MSW Donieckiej Republiki Ludowej doszło do śmiertelnego otrucia czterech okupantów. Likwidację pseudopolicjantów zorganizowali partyzanci z Mariupola wspólnie z ruchem Atesz” – informowano wówczas w komunikacie.

Doradca burmistrza Mariupola Piotr Andriuszczenki zastrzegł jednak, że nieczęsto mówi się o pracy partyzantów w Mariupolu, bo mogłoby to im zaszkodzić. – Dlatego o większości spraw będziemy mogli dowiedzieć się dopiero po zajęciu miasta – podkreślił.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Komentarze 4

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

a
antyPiS
21 lipca, 7:26, Antilop:

Jakim trzeba być prymitywnym bydlakiem bez skrupułów, żeby truć ludzi owocami?

I takie coś, potem przyjedzie do Polski.

I będzie nowy Czikatilo czy jaki tam

Tak po prawdzie to cholera wie, co wjechało do Polski z Ukrainy, skoro nazwano toto "zbożem technicznym". Ten [wulgaryzm], nie trzymający żadnych parametrów jakości miał być sprzedany do Afryki a trafił do Europy. Teraz też wjeżdża żywność, która nie wiadomo jakiej jest jakości. A jakiej ma być, skoro jest dużo tańsza od naszej?

A
Antilop
Jakim trzeba być prymitywnym bydlakiem bez skrupułów, żeby truć ludzi owocami?

I takie coś, potem przyjedzie do Polski.

I będzie nowy Czikatilo czy jaki tam
a
antyPiS
Ukraińcy pozostawili za zapleczu zarażone kiłą, rzeżączką, AIDS oraz innymi chorobami qurwy aby tą drogą zniszczyć fizycznie i psychicznie rosyjskich żołnierzy. Skoro żołnierz na zapleczu będzie się bał zakisić ogóra to tym bardziej będzie bał się wroga na polu walki.
W
Wasa
U nas arbuzy niezabójcze (jeszcze) ale kompletnie się zepsuły, są po prostu fatalne w smaku i konsystencji - tak źle z nimi chyba nigdy nie było!
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl