Dowództwo operacyjne: Sytuacja w kraju nacechowana dużym ryzykiem
– W tej chwili trwają intensywne dochodzenia, sprawdzenia, intensywny dialog między różnymi instytucjami – powiedział gen. Piotrowski, wskazując, że chodzi o ustalenie, skąd sprzęt mógł się tam znaleźć i jakie jest jego pochodzenie.
– W tej całej sytuacji chciałbym, żebyśmy mieli pełną jasność i świadomość, że sytuacja na terenie naszego kraju, a przede wszystkim w najbliższym sąsiedztwie jest nacechowana dość dużym zagrożeniem, dość dużym ryzykiem – zaznaczył, wskazując na presję migracyjną i wojnę na Ukrainie. – Ryzyko wszelkiego rodzaju prób manipulacji jest wielkie. Cały czas widzimy próby ze strony rosyjskiej - przy użyciu Białorusi - mówiąc kolokwialnie, podkręcania atmosfery i wpływania na nasze emocje, tego musimy być świadomi – podkreślił generał.
Gen. Piotrowski o obiekcie pod Bydgoszczą: Wyjaśnimy całą sytuację
Dowódca Operacyjny Rodzajów Sił Zbrojnych wskazywał, że "dzięki temu, że dokładnie śledzimy to, co dzieje się w polskiej przestrzeni powietrznej, powstały pewne hipotezy i mamy pewne wątki, które można byłoby powiązać z tym zdarzeniem w Zamościu pod Bydgoszczą".
– Chciałbym uspokoić, że panujemy nad tym, co się dzieje, i w porozumieniu z prokuraturą na pewno wyjaśnimy cała sytuację – oświadczył gen. Piotrowski.
Zapewnił, że sprawa badana jest przy intensywnej współpracy "z prokuraturą, żandarmerią, ekspertami z instytucji wojskowych, specjalistami od działań na lądzie i w powietrzu. Podkreślił, że na miejscu nie doszło do wybuchu, nie zginęli też ani nie zostali ranni ludzie, a do zdarzenia doszło w odosobnionym miejscu.
Co się stało pod Bydgoszczą? "Badane są różne scenariusze"
Piotrowski mówił, że badane są "różne scenariusze, istnieją podstawy do twierdzenia, że sytuacja jest stabilna i bardzo szybko znajdzie prawdziwe rozwiązanie".
– Sytuacja wojny w Ukrainie dała dużo doświadczeń; spowodowała, że polskie siły zbrojne współdziałają z amerykańskimi, brytyjskimi, niemieckimi i kanadyjskimi siłami, zbudowały cały system dobrze funkcjonujących narzędzi ostrzegania, zarówno tego co dzieje na granicy lądowej, jak i tego, co dzieje się w przestrzeni powietrznej. Mamy system radarów, mamy opracowane procedury użycia lotnictwa taktycznego, mamy też i cały czas doskonalimy procedury użycia śmigłowców poszukiwawczych, ratowniczych, naziemnych grup poszukiwania – zaznaczył.
Szczątki niezidentyfikowanego obiektu wojskowego pod Bydgoszczą
W czwartek nad ranem Ministerstwo Obrony Narodowej poinformowało, że w okolicach miejscowości Zamość, ok. 15 km od Bydgoszczy znaleziono szczątki niezidentyfikowanego obiektu wojskowego. Resort zapewnił, że sytuacja nie zagraża bezpieczeństwu mieszkańców.
W związku ze znalezieniem szczątków niezidentyfikowanego obiektu powietrznego postępowanie wszczął Wydział ds. Wojskowych Prokuratury Okręgowej w Gdańsku prowadzi postępowanie.
– Na miejscu znalezienia szczątków obiektu powietrznego nie znaleziono śladów eksplozji ani materiałów wybuchowych. Badane są różne hipotezy dotyczące zabezpieczonego materiału dowodowego – poinformowała w czwartek rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Gdańsku Grażyna Wawryniuk.
Dodała, że obecnie "trwają szczegółowe i intensywne ustalenia dotyczące szczątków ujawnionego obiektu".
PAP
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!
dś