Zakopane. Turyści przyjechali na święta. Tłumy na Krupówkach, sporo szusujących na stokach [ZDJĘCIA]

O ile pogoda spłatała figla, bo przyszła odwilż i śniegu szybko zaczęło ubywać, turyści nie zawiedli. Jak już ktoś postanowił spędzić święta poza domem - w Zakopanem, dopiął swego. I nie przeszkodziła mizerna pogoda w Wigilię.

Za to w pierwszy dzień świąt pogoda wynagrodziła wszystko. Nie sypnęło co prawda śniegiem i nadal była dodatnia temperatura w ciągu dnia, ale za to wyszło piękne słońce. Z promieni słonecznych skorzystało setki ludzi. Spacerowali po Równi Krupowej, w parku miejskim, a najwięcej tradycyjnie już ludzi było na Krupówkach.

Deptak był wypełniony po brzegi. Co prawda sklepy i większość straganów były zamknięte, to jednak turystom nie przeszkadzało. Wypełnione za to były restauracje. Przed niektórymi z nich ustawiały się kolejki chętnych na wolny stolik. Sklepy spożywcze w Boże Narodzenie są zamknięte. Poza restauracjami turystom szukającym napojów, czy jedzenia pozostają tylko stacje benzynowe.

Więcej osób spotkać można było także na stacjach narciarskich. O ile tuż przed świętami tłumów nie było, o tyle w święta - za pewne dzięki pogodzie - szusujących przybyło.

Co ciekawe, świąteczny czas pod Giewontem postanowili spędzić nie tylko Polacy. Sporo jest także gości z Ukrainy, czy z Czech.

Zdecydowana większość z nich opuści Zakopane jeszcze przed sylwestrem. Ich miejsca w pensjonatach zajmą nowi goście Według ostatnich szacunków branży turystycznej na ostatnią noc 2022 roku zajętych jest już ok. 90 proc. miejsc w Zakopanem.