Izraelska policja podała, że w czwartek rano dwóch palestyńskich napastników otworzyło ogień na przystanku autobusowym w godzinach porannego szczytu przy wjeździe do Jerozolimy,
Niespodziewany atak
Zabili trzy osoby i ranili osiem innych. W ataku zginęła 24-letnia kobieta, kolejną ofiarą jest rabin Elimelech Wasserman. Jedna osoba jest w stanie krytycznym, trzy inne zostały ciężko ranne, a kolejne trzy doznały lżejszych obrażeń.
Terroryści przybyli na miejsce zdarzenia samochodem i otworzyli ogień do cywilów. Zostali zneutralizowani przez siły bezpieczeństwa i cywila, który był na miejscu zdarzenia – podała policja.
Napastnicy pochodzili ze Wschodniej Jerozolimy –mówił obecny na miejscu dowódca okręgu policji w Jerozolimie Doron Turgeman.
Na miejsce tragedii przybyło wiele karetek pogotowia i wozów policyjnych. Funkcjonariusze przeszukują okolicę, aby upewnić się, że nie ma innych napastników.
Co z zawieszeniem broni?
Do przemocy doszło po tym, jak Izrael i Hamas osiągnęły w czwartek w ostatniej chwili porozumienie o przedłużeniu zawieszenia broni w Gazie o kolejny dzień, aby umożliwić negocjatorom dalsze prace nad umowami dotyczącymi wymiany zakładników przetrzymywanych w Gazie na więźniów palestyńskich.
