Wczoraj obchodziliśmy święto Wszystkich Świętych. Tego dnia Polacy tłumnie ruszyli na cmentarze, aby odwiedzić groby bliskich. Znana aktorka Anna Mucha przyznała, że postanowiła ten dzień spędzić zupełnie inaczej.
Anna Mucha zamiast na groby wybrała się na... masaż
Na Instastories aktorki pojawiło się nagranie, w którym Mucha oświadcza, że świeczki zapaliła w domu, a zamiast na groby wybrała się na masaż.
"Muszę się wam do czegoś przyznać. Nie poszłam dzisiaj na groby. Czy się źle z tym czuję? Troszkę się z tym źle czuję, czuję się winna. Zapaliłam świeczki w domu. Wspomniałam. Ale poszłam na masaż. Dlaczego wam o tym mówię? Bo chcę z was i z siebie również ściągnąć to poczucie obowiązku, to poczucie winy, to poczucie powinności, związane z tradycją, z religią może" - stwierdziła.
Jak dodała, ma nadzieję, że zmarli wybaczą jej takie działanie.
"Są takie dni, że nie wiem, po całym maratonie, zasługujemy, żeby zrobić coś dla siebie. I mam nadzieję, że zmarli mi to wybaczą" - przyznała.
Anna Mucha apeluje do fanów
Aktorka zaapelowała również do swoich fanów, którzy postanowili wyłamać się z tradycji odwiedzania grobów bliskich 1 listopada, aby nie oceniali siebie zbyt surowo.
"Apeluję, żeby nie rozliczać nikogo z tego, jak żyje, po pierwsze. Po drugie, żebyście byli dla siebie łaskawi. Po trzecie apeluję, żebyście sami sobie nie dokładali wyrzutów sumienia i powodów do tego, żeby się gorzej czuć, bo świetnie się umiemy samobiczować. A czasami potrzebujemy po prostu odpocząć" - podsumowała.
mm
Zobacz też: Michał Wiśniewski o hejcie i alkoholu
