Przedstawiamy listę najbardziej potrzebnych zawodów medycznych. Znaleźli się na niej tak niezbędni lekarze, jak pediatrzy, anestezjolodzy i ginekolodzy. Deficyt lekarzy oznacza utrudniony dostęp do służby zdrowia oraz wysokie ceny za prywatne wizyty u specjalistów. Sprawdź, których lekarzy najbardziej brakuje.
Pxhere.com
Od lat brakuje lekarzy specjalistów, położnych i pielęgniarek - alarmują eksperci ds. rynku pracy. Przedstawiciele tych zawodów starzeją się, a wysokie koszty studiów medycznych oraz niskie płace dla początkujących medyków stanowią dużą barierę w wejściu na rynek. Zobacz, którzy lekarze są na wagę złota.
Wideo
Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji.
Zaloguj się lub załóż konto
Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.
Podaj powód zgłoszenia
G
Gość
Lekarz idąc na studia powinien być poinformowany , ze po skończeniu studiów musi pracować np 15 lat aby nie zwrócić kosztów jakie państwo zainwestowało .. Jeśli zechce np wyjechać za granice .. przed tym okresem to calkiwity zwrot za studia..
Tak jest w niektórych krajach europejskich
G
Gość
Każdy początkujący najczęściej musi pokonać jakieś problemy ,dotyczy to również i jeszcze nie do końca lekarzy. Pierwsze nauka i wiedza a potem dopiero pieniądze - każdy to musi pojąć kto w przyszłości chce zasłużyć na szacunek .
Dzisiaj Państwo Polskie i Polacy, póki co składają się na kształcenie się lekarzy pokrywając znaczną część kosztów i pewnie w zamian coś im się należy.Chcą zarabiać gdzie indziej to niech spłacą dług bo u nas nie ma miliarderów jak ten w USA który spłacił długi studentów jednego z tamtejszych uniwersytetów.
