Spis treści
W 2021 roku Grzegorz Markowski przekazał swoim fanom, że nie weźmie udziału w trasie koncertowej z okazji 40-lecia zespołu Perfect.
Grzegorz Markowski "zszedł ze sceny". Ma problemy ze zdrowiem
Jak podkreślił, na scenie chce dawać z siebie 100 procent, a nie jest w stanie tego zrobić. Po jakimś czasie wyznał, że zmaga się z problemami ze zdrowiem.
- Z ciężkim sercem chcę Was teraz przeprosić, ale nie mogę udawać, że nic się nie zmieniło i że jestem w stanie zagrać z zespołem dla Was tak, jak grałem przez lata. Nie mogę zagrać koncertów, które wiem, że nie będą nawet w połowie takie jak kiedyś - przekazał.
Po wydaniu tego oświadczenia Grzegorz Markowski praktycznie zniknął z życia publicznego. Zrobił wyjątek w 2022 roku, kiedy wystąpił w jednym z utworów swojej córki - Patrycji Markowskiej - "Kieszenie".
Patrycja Markowska mówi o stanie zdrowia ojca. Nie wróci już do grania?
W rozmowie z serwisem Plejada, wokalistka szczerze przyznała, że to praktycznie niemożliwe, żeby jej ojciec powrócił do koncertowania.
- Bardzo trudno wyczuć moment, do którego mogę go namawiać, natomiast każde nasze wyjście na scenę jest niewyobrażalnym przypływem energii, takim świętem i wzruszeniem. Naprawdę się wzruszam i on też. (...) To już się zdarza bardzo sporadycznie i nie wiem, na ile go jeszcze ciągnąć za rękę - przyznała.
To już definitywny koniec Perfectu?
Jak dodała, fani Perfectu nie powinni też liczyć na to, że pojawią się nowe utwory zespołu. Przekazała, że jej ojciec nie ma siły na promocję nowego krążka.
- Nie czuję, żeby on tego chciał. Z nagraniem piosenki wiąże się później promocja, a on tego już nie chce robić - stwierdziła. - Wychodzi na koncercie na kilka utworów, ale to jest jednak podróż, a on zawsze chce dawać z siebie 100 procent. Muszę wyczuć moment, gdy on mówi "stop" i tak jest. (...) Jest taki rodzaj nostalgii i smutku, że coś się kończy, jakiś rozdział - dodała.

wu