
Ozzy Osbourne poważnie chory. Nie jest w stanie wyjść na scenę
Na początku tego roku Ozzy Osbourne przekazał fanom fatalną wiadomość. Ogłosił, że nie jest w stanie powrócić na scenę ze względu na problemy zdrowotne. Wydał w mediach społecznościowych oświadczenie, w którym poinformował o odwołaniu zaplanowanych koncertów.
"To prawdopodobnie najtrudniejsza rzecz, jaką kiedykolwiek miałem do przekazania moim lojalnym fanom. Cztery lata temu uległem poważnemu wypadkowi, w którym uszkodziłem kręgosłup. Moim jedynym celem do tej pory był powrót na scenę. Mój głos ma się dobrze. Jednak po trzech operacjach, leczeniu komórkami macierzystymi, niekończących się terapiach i przełomowemu leczeniu HAL, moje ciało nadal jest słabe fizycznie. Teraz zdaję sobie sprawę, że nie będę w stanie zagrać nadchodzącej trasy europejskiej, bo nie byłbym w stanie znieść podróży. Nigdy nie podejrzewałem, że moje koncertowanie dobiegnie końca w taki sposób" - napisał.
Ozzy Osbourne przeszedł kolejną operację. "Rozczarowanie za rozczarowaniem"
Teraz słynny muzyk poinformował, że ma za sobą kolejną operację i jest już zmęczony walką o zdrowie. Ozzy Osbourne chciałby jak najszybciej wrócić do koncertowania, choć stan zdrowia mu to uniemożliwia.
"W ostatni poniedziałek przeszedłem zabieg usunięcia filtra. Ze względu na zakrzepy w moich nogach włożyli mi do arterii filtr, żeby uniemożliwić zakrzepom przedostanie się do serca i mózgu. To brzmi groźniej, niż jest w rzeczywistości. W poniedziałek mi to usunęli" - zdradził w programie "Ozzy Speaks".
"To tylko rozczarowanie za rozczarowaniem. Chciałbym to, k***a, po prostu skończyć, żebym mógł żyć dalej" - dodał.
mm