Jak donosi portal wnp.pl Grupa Lotos złożyła też zawiadomienia do gdańskiej prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa. Nie wiadomo czy sprawy mają związek i czego zawiadomienia dotyczą. Spółka w poniedziałek ma podać więcej informacji ws. zawiadomień.
Byłyby to nie pierwsze zawiadomienia jakie z Grupy Lotos w ostatnim czasie trafiły do prokuratury. W grudniu ubiegłego roku Lotos poinformował, że prokuratura została zawiadomiona o możliwości narażenia koncernu na straty w związku z remontem platformy Petrobaltic.
- W ocenie obecnego zarządu spółki zawarto niekorzystny kontrakt na przebudowę platformy „Petrobaltic”. Koszty poniesione przez firmę, związane z samym zakupem niewykorzystanych nóg platformy, szacowane są na kilkadziesiąt milionów złotych. Ma to istotny wpływ na realizację całego procesu przebudowy platformy, jak i pełnego zagospodarowania złoża B8. Sprawa została złożona do prokuratury przez obecny zarząd LOTOS Petrobaltiku, który w ten sposób broni interesów spółki i dąży do uruchomienia docelowego wydobycia ropy naftowej i gazu ziemnego ze złoża B8 - wyjaśniał wówczas Lotos.
