Reklamówka z pieniędzmi
Obok reklamówki z dużą sumą pieniędzy, znajdowało się również Pismo Święte. Nie wiadomo, kto i dlaczego zostawił pieniądze w hospicjum. Można się jednak domyślać, że ktoś chciał, aby pieniądze trafiły do najbardziej potrzebujących w mieście.
Pieniądze po dwóch latach trafiły do hospicjum. Dlaczego dopiero po dwóch latach?
W rozmowie z Onetem prezydent Słupska Krystyna Danilecka- Wojewódzka tłumaczy:
Taka jest procedura, że te pieniądze od momentu znalezienia musiały leżeć dwa lata na depozycie w urzędzie miejskim
Cała suma została już przekazana na ręce dyrektorki hospicjum Miłosierdzia Bożego w Słupsku Teresy Jerzyk.
Źródło: Onet.pl

Wideo