Zostawione 100 tys. zł i biblia. Pieniądze po dwóch latach trafią do hospicjum w Słupsku

NG
Pieniądze przekazane do słupskiego hospicjum.
Pieniądze przekazane do słupskiego hospicjum. iStock/Yotka
Dwa lata temu w słupskim hospicjum ktoś zostawił reklamówkę, w której znajdowało się ponad 100 tys. zł i i prawie 1,5 tys. euro. Zgodnie z procedurą pieniądze zostały wpłacone na specjalne konto, na którym musiały czekać dwa lata, na wypadek, gdyby ktoś się po nie zgłosił. Nikt jednak nie zgłosił się po pieniądze, a starosta zadecydował, że cała suma trafi do słupskiego hospicjum. - informuje Onet.pl

Reklamówka z pieniędzmi

Obok reklamówki z dużą sumą pieniędzy, znajdowało się również Pismo Święte. Nie wiadomo, kto i dlaczego zostawił pieniądze w hospicjum. Można się jednak domyślać, że ktoś chciał, aby pieniądze trafiły do najbardziej potrzebujących w mieście.

Pieniądze po dwóch latach trafiły do hospicjum. Dlaczego dopiero po dwóch latach?
W rozmowie z Onetem prezydent Słupska Krystyna Danilecka- Wojewódzka tłumaczy:

Taka jest procedura, że te pieniądze od momentu znalezienia musiały leżeć dwa lata na depozycie w urzędzie miejskim

Cała suma została już przekazana na ręce dyrektorki hospicjum Miłosierdzia Bożego w Słupsku Teresy Jerzyk.

Źródło: Onet.pl

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Debata prezydencka "SE". Kandydaci w bezpośrednich starciach

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl