Zuchwały złodziej w Alei Bielany zatrzymany przez pracowników. Powalili go na ziemię i zakuli w kajdanki. Jeszcze zanim przyjechała policja

Około godz. 14 w sklepie Dealz doszło do zuchwałej kradzieży. Kierownik sklepu, Adam Nowak zauważył nagłe zniknięcie całego towaru na półce z proszkami do prania. Zaniepokojony sprzedawca sprawdził monitoring, na którym zobaczył sprawcę.

– Wynosił ze sklepu po dwie sztuki proszków po czym za kilka minut wracał, by ukraść kolejne. Wyszedłem przed sklep i zgodnie z procedurami poprosiłem by zwrócił cały towar, który zabrał – mówi "Gazecie Wrocławskiej" pan Adam.

Mężczyzna jednak nie chciał współpracować, zaczął przeklinać i grozić naszemu czytelnikowi. Gdy złodziej wyjąć coś z kieszeni, sprzedawca instynktownie zareagował w obawie o swoje życie.

– Nie czekałem, bo był agresywny. Uznałem, że sytuacja jest niebezpieczna więc rzuciłem się na niego, obezwładniłem go, a na pomoc ruszyli mi inni sprzedawcy, za co jestem bardzo wdzięczny – dodaje.

Złodzieja obezwładniło łącznie pięć osób, a dzięki pracownikom ze sklepu Militaria.pl udało się zakuć sprawcę w kajdanki. W ciągu kilku minut na miejsce zdarzenia przybyła grupa ochrony Solid, do której kierownik sklepu zadzwonił jeszcze przed konfrontacją ze złodziejem. Do czasu przyjazdu policji mężczyzna przebywał w odosobnionym pomieszczeniu dla zatrzymanych.

– Mężczyzna został wylegitymowany, był to obywatel Ukrainy. W trakcie przesłuchania podejrzany o kradzież źle się poczuł, więc funkcjonariusze wezwali pogotowie. Podczas przeszukania nie znaleziono przy nim żadnej broni – przekazuje nam kom. Wojciech Jabłoński z Komendy Miejskiej Policji.

Jak informuje kierownik sklepu Dealz mężczyzna próbował ukraść towar o łącznej wartości 540 złotych.

– Nie zareagowałbym w taki sposób, gdybym nie obawiał się, że może komuś zagrażać. Jestem też bardzo wdzięczny za pomoc innych sprzedawców, którzy zareagowali natychmiast – wspomina pan Adam.

Jak podkreśla nasz rozmówca, pracownicy sklepów w centrach handlowych są szkoleni pod kątem reagowania także w przypadku niebezpiecznych sytuacji.