Jak tłumaczą władze fabryki VW Poznań, modernizacja zakładów jest niezbędna, aby dotrzymać kroku konkurencji w przemyśle motoryzacyjnym i zmianom technologicznym. Chodzi tu m.in. o budowę aut elektrycznych, ale nie tylko.
Czytaj też: 25 lat fabryki Volkswagena w Poznaniu: zobacz zdjęcia z imprezy na stadionie przy Bułgarskiej
Zwolnienia w VW Poznań: których pracowników VW będą dotyczyć?
Modernizacja fabryki, coraz większa automatyzacja różnych procesów produkcyjnych oznacza, że w fabryce dojdzie do likwidacji stanowisk. Dotyczy to w szczególności osób, które do tej pory zajmowały stanowiska manualnego spawania i zgrzewania, ale także innych stanowisk produkcyjnych, jak i administracyjnych. W czwartek, 5 września 2019, o tej decyzji dowiedziała się załoga VW Poznań.
- Przemysł motoryzacyjny przechodzi fazę głębokiej rewolucji i nie mam tu na myśli tyko napędów elektrycznych, lecz również zmianę technologii produkcji. Przemysł 4.0, bussines 4.0 zmienia naszą rzeczywistość w biurach i na produkcji. W związku z tym musimy dostosować nasze procesy, ale i liczbę pracowników do tych zmian. Mówimy tu o zmniejszeniu o 750 stanowisk pracy w perspektywie do końca 2020 roku - podkreśla prezes Ocksen.
Czytaj też: Prezes Jens Ocksen o fabryce we Wrześni i w Poznaniu
Volkswagen Poznań: o żadnych zwolnieniach grupowych w VW nie ma mowy
Jak się dowiedzieliśmy, likwidacja stanowisk nie oznacza żadnych zwolnień grupowych w VW Poznań. Część pracowników przejdzie do innych działów, inni odejdą na emeryturę. Z kolei ci pracujący na umowach na czas określony lub tymczasowych mogą nie mieć tych umów przedłużonych. Tutaj ważnym czynnikiem będzie istniejący system ocen pracowniczych. Przedstawiciele VW Poznań przeznaczą też blisko 15 milionów złotych na przekwalifikowanie i szkolenia dla członków załogi.
Czytaj też: Najnowocześniejsza fabryka motoryzacyjna w Europie otwarta we Wrześni
Jednocześnie polityka rekrutacyjna dotycząca wolnych stanowisk w VW skierowana będzie w pierwszej kolejności do pracowników firmy, zwłaszcza tych, którzy mają umowy na czas określony. - Volkswagen Poznań jest i pozostanie największym pracodawcą w Wielkopolsce. Obecnie świadomie inwestujemy w modernizację i nowe technologie, aby zapewnić stabilną przyszłość dla ludzi i zakładów - zaznacza Jolanta Musielak, członek zarządu ds. Personalnych i Organizacji.
- Jesteśmy w tej chwili w kontakcie z partnerami biznesowymi, dostawcami i sprawdzamy możliwości i ich potrzeby kadrowe. Jednocześnie zdajemy sobie sprawę z tego jak dzisiaj wygląda rynek pracy. Nasi pracownicy to osoby przeszkolone, wykształcone i doświadczone w pracy w nowoczesnym środowisku. Jesteśmy przekonani, że nie będą mieli wielkich trudności w znalezieniu nowego pracodawcy - dodaje Jens Ocksen.
Czytaj też: Fabryka VW we Wrześni już działa
VW Poznań: związkowcy o zwolnieniach
W VW Poznań zdecydowana większość pracowników jest zrzeszona w "Solidarności". Jak na informację o likwidacji stanowisk zareagowali związkowcy? Przypomnijmy, że związek zawodowy Solidarność reprezentuje w Volkswagen Poznań 7500 pracowników, co stanowi 70 proc. całej załogi.
Postęp i inwestycje są gwarancją przyszłości dla naszych zakładów i zatrudnionych pracowników, nie mamy tu wątpliwości. Naszym celem jest zabezpieczenie miejsc pracy nie tylko dzisiaj ale i w przyszłości. Pracodawca na nasz wniosek m.in. zagwarantował odpowiednie środki na przygotowanie pracowników do pracy na nowych stanowiskach - mówimy tu o 15 milionach złotych na przekwalifikowanie w perspektywie do 2021 roku
- mówi Piotr Olbryś, przewodniczący NSZZ Solidarność Volkswagen Poznań.
2 miliardy złotych na inwestycje w VW Poznań
W 2019 i 2020 roku Volkswagen Poznań przeznaczy 2 miliardy złotych na inwestycje w hale, urządzenia i szkolenia dla personelu. Co zmienią te inwestycje? Przykładowo w rozbudowanej hali spawalni poziom automatyzacji wzrośnie z 42 do 80 procent. Obecnie w tym obszarze montowanych i programowanych jest 450 robotów, których zadaniem będzie wykonywanie powtarzalnych procesów. Dzięki temu poziom automatyzacji procesu budowy karoserii zwiększy się z 42 do blisko 80 procent.
Jednocześnie firma wzmacnia swoje kompetencje w zakresie rozwoju pojazdów. Oznacza to większe zapotrzebowanie na specjalistów w obszarach m.in. konstrukcji pojazdu. W perspektywie najbliższego roku zatrudnienie znajdzie tam około 30 osób.
Czytaj też: VW Poznań: z fabryki we Wrześni wyjechał 20 000 MAN
Zwolnienia w VW Poznań: co z uczniami i studentami?
We wrześniu i październiku 2019 uczniowie klas zawodowych w ZS1 w Swarzędzu i ZSP we Wrześni oraz studenci studiów dualnych na Politechnice Poznańskiej rozpoczną kolejny rok nauki i połączą wiedzę teoretyczną z doświadczeniem zawodowym i pracą w Volkswagen Poznań. Co likwidacja 750 stanowisk oznacza dla przyszłych pracowników VW Poznań, którzy teraz uczą się lub podejmują naukę w klasach patronackich.
Optymalizacja struktury zatrudnienia, o której dzisiaj mówimy nie dotyczy uczniów klas patronackich, czy studentów studiów dualnych, którzy zdecydowali się swoją przyszłość związać z Volkswagenem. Osoby te zdobywają dzisiaj wiedzę i kwalifikacje jakich będziemy potrzebowali w przyszłości. Dlatego jesteśmy przekonani, że również w przyszłości będziemy oferować absolwentom politechniki i klas patronackich dalszą pracę w zakładach Volkswagen Poznań
- mówi Jolanta Musielak, członek Zarządu ds. Personalnych i Organizacji
Volkswagen Poznań – największy producent samochodów w Polsce
Volkswagen Poznań to największy producent samochodów w Polsce. Rok 2018 był rekordowym w historii spółki. Taśmy produkcyjne opuściło 266 819 samochodów, w tym VW Caddy, T6, Crafter, MAN TGE 9. Spółka to także największy pracodawca w Wielkopolsce, dający zatrudnienie ponad 11 tys. osobom.
Sprawdź też:
- To miejsce w Poznaniu przez lata było kultowe. Wszyscy robili tu zakupy!
- Zobacz 75 zdjęć Poznania z lat 90. To galeria miasta, którego możesz nie poznać
- Największy pożar w Poznaniu. Morze ognia. Ulicą płynęła rzeka spirytusu
- Poznań w PRL: Zobacz te zdjęcia. Nie poznasz centrum miasta!
- Czarnobyl - zobacz, jak teraz wygląda okolica miejsca katastrofy
- Kiedyś wizytówka Poznania, a dzisiaj? Co straszy w centrum?
