1 grudnia w Polsce na godzinę zgaśnie światło. Protest. Aleksandra Dulkiewicz i Jacek Karnowski: Zostaliśmy przez rząd dociśnięci do ściany

Ryszarda Wojciechowska
Ryszarda Wojciechowska
1 grudnia w Polsce na godzinę zgaśnie światło. Zdaniem samorządowców, rząd zabiera samorządom wpływy
1 grudnia w Polsce na godzinę zgaśnie światło. Zdaniem samorządowców, rząd zabiera samorządom wpływy Karolina Misztal
Większość prezydentów, wójtów i burmistrzów jednym głosem mówi, że rząd zabiera samorządom wpływy z PIT-ów, kierując je bezpośrednio do budżetu centralnego. Półtora miliarda złotych rocznie, zamiast finansować lokalne drogi, oświetlenie, kanalizację, straże pożarne, kulturę, nauczycieli i służbę zdrowia, rozpłynie się teraz w różnych, krajowych projektach. Samorządowcy nazywają to wprost zamachem na lokalne budżety. I pytają rząd, czy mieszkańcy stracą swoje pieniądze?

Zmiany w PIT z 2019 r. Zdaniem samorządowców, rząd zabiera samorządom wpływy

Te problemy dotyczą wszystkich miast i miejscowości w kraju. Większość prezydentów, wójtów i burmistrzów jednym głosem mówi, że rząd zabiera samorządom wpływy z PIT-ów, kierując je bezpośrednio do budżetu centralnego. Tym samym, jak twierdzą, władza centralna przykręca mieszkańcom lokalnych i regionalnych wspólnot finansową kroplówkę.

Aleksandra Dulkiewicz, prezydent Gdańska tłumaczy, że zmiany w PIT z 2019 roku oznaczają prawie 100 mln zł mniej rocznie na potrzeby mieszkańców Gdańska.

– Teraz Sejm pozbawia mieszkańców lokalnych wspólnot kolejnych pieniędzy. Z drugiej strony, na spotkaniach z premierem Morawieckim słyszymy, że musimy sobie sami radzić w tej trudnej sytuacji finansowej. Dlatego od wielu miesięcy apelujemy o konstruktywne rozmowy, bo nasi mieszkańcy czekają na konkretne informacje, czy zaplanowane remonty szkół dojdą do skutku? Czy dotrzymamy słowa z budową nowych chodników, czy będą dodatkowe zajęcia dla seniorów?

– Nie da się utrzymać dotychczasowego standardu usług społecznych, bez pieniędzy, które w regionie są zabierane przez rząd – mówi prezydent Dulkiewicz.

W podobnym tonie wypowiada się Jacek Karnowski, prezydent Sopotu.

– Jako samorządy zostaliśmy przez rząd dociśnięci do ściany. Szczególnie w trudnej sytuacji znajdują się małe gminy, które już teraz mają problem ze zrównoważeniem budżetu bieżącego. Uważamy, że nie możemy puścić płazem tego wręcz okradania naszych wspólnot lokalnych. Dlatego stajemy solidarnie w obronie demokracji lokalnej, w trosce o jakość życia naszych mieszkańców.

– Proponujemy, żeby to, co gminom czy miastom zabrano, czyli półtora miliarda złotych rocznie, zrekompensować większym wpływem do budżetów z podatku PiT. Środki, wypracowane przez naszych mieszkańców, powinny w jak największym stopniu służyć właśnie im, lokalnie.

– Nasze apele, wyliczenia i argumenty nie docierają jednak do rządzących, albo kończą się na pustych obietnicach. Przed kilkoma dniami mieliśmy spotkanie online z premierem Mateuszem Morawieckim, który obiecał, że, zgodnie z prawem, te nasze straty będą każdorazowo rekompensowane. Rzeczywistość okazuje się zupełnie inna.

– Nie tylko nie będzie rekompensat za już utracone wpływy, ale jeszcze zabiorą nam kolejne środki finansowe – 15 mld zł mniej dla samorządów w najbliższych 10 latach! A wydatki stale rosną, chociażby poprzez wzrost płacy minimalnej, konieczne podwyżki dla nauczycieli czy potrzebę większego dofinansowania oświaty, pomocy społecznej i ochrony zdrowia.

Postanowiliśmy więc zaprotestować, wyłączając 1 grudnia na godzinę, w parkach i w okolicy ratusza, światło. Teraz to protest, ale jeśli dalej finanse wspólnot lokalnych będą tak drastycznie ograniczane, to może to okazać się koniecznością. Nie chcemy rezygnować z zajęć pozalekcyjnych, programów medycznych, rozwoju komunikacji miejskiej, promocji gospodarczej czy z ważnych dla mieszkańców inwestycji. Martwimy się wetowaniem budżetu unijnego, ale za chwilę może nam zabraknąć środków na wkład własny, aby z tego dofinansowania na rozwój lokalny skorzystać – tłumaczy prezydent Karnowski.

1 grudnia w Polsce na godzinę zgaśnie światło. Jaki jest powód?

Dlatego Stowarzyszenie Samorządy dla Polski złożyło na ręce marszałka senatu projekt ustawy zwiększającej udziały samorządów w podatku PIT. Pod apelem podpisali się także samorządowcy z Pomorza. Oczekują też zaniechania przez parlament procesu legislacyjnego nad ustawą covidową z 28 października oraz podjęcia inicjatywy złożonej przez Samorządy dla Polski na ręce marszałka Grodzkiego.

W swoim apelu samorządowcy piszą:

Jeśli ten głos rozpaczy Polski samorządowej nie zostanie potraktowany poważnie, będziemy zmuszeni zaprotestować. Od 1 grudnia zgasną światła i latarnie, najpierw w parkach, a potem w całych miastach i gminach. Na razie to protest! Jeśli jednak rządzący nie zrezygnują z planów pozbawiania naszych mieszkańców pieniędzy na ich najpilniejsze potrzeby, ponura ciemność może stać się wymuszoną ekonomicznie rzeczywistością.

POLECAMY NA STREFIE BIZNESU:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Tanie linie trują! Ryanair i Wizz Air na czele

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 11

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
22 listopada, 9:02, Patriota:

Ciekawe, że najbardziej krzyczą złodzieje.... powiązani z dawną SB oraz zdrajcami z PO.

Ty to wszystkich znasz i wszystko o innych wiesz .

Coś masz z SB-ka.

Buhahaha

G
Gość
22 listopada, 11:52, Pan Gosc:

Czy to nie brak konsekwencji, bo jeśli Bruksela centralnie socjalistyczniedzieli pieniądze i coraz bardziej chce to powiązać z socjalistycznym myśleniem to jest to wspaniale. Ale jeśli demokratycznie wybrany rząd obojętnie jakiej orientacji politycznej próbuje częściowo centralnie dzielić pieniądze to jest to okradanie samorzadow.

Kochaniutki "centralne " to już w Polsce dzielono i Polakom to się nie podobało.

G
Gość
22 listopada, 15:45, Gość:

Opole jest jednym z nielicznych miast mających tak wiele atutów do wykorzystania : układy komunikacyjne - Odra, kolej, A4 ; źródło energii elektrycznej i cieplnej - okazja wybudowania zakładów , których produkcja jest oparta na cieple - szklarnie . Niestety decydenci stoją murem przeciw dźwignięciu się dla Opola z tego marazmu; młodzi wyjeżdżają do Wrocławia na Śląsk do szkół i do pracy, więc nie ma potrzeby tworzenia nowych miejsc pracy - Opole staje się miastem emerytów i rencistów oraz biuralistów

Podpowiedz to Kowalskiemu , on wszystko wie i wszystko może .

On zbuduje szklarnie a nawet szklane domy.

Buhahaha

G
Gość
22 listopada, 15:45, Gość:

Opole jest jednym z nielicznych miast mających tak wiele atutów do wykorzystania : układy komunikacyjne - Odra, kolej, A4 ; źródło energii elektrycznej i cieplnej - okazja wybudowania zakładów , których produkcja jest oparta na cieple - szklarnie . Niestety decydenci stoją murem przeciw dźwignięciu się dla Opola z tego marazmu; młodzi wyjeżdżają do Wrocławia na Śląsk do szkół i do pracy, więc nie ma potrzeby tworzenia nowych miejsc pracy - Opole staje się miastem emerytów i rencistów oraz biuralistów

Najbardziej ciekawią mnie ci " biuraliści". Wytłumaczysz kto to ?

G
Gość
22 listopada, 11:52, Pan Gosc:

Czy to nie brak konsekwencji, bo jeśli Bruksela centralnie socjalistyczniedzieli pieniądze i coraz bardziej chce to powiązać z socjalistycznym myśleniem to jest to wspaniale. Ale jeśli demokratycznie wybrany rząd obojętnie jakiej orientacji politycznej próbuje częściowo centralnie dzielić pieniądze to jest to okradanie samorzadow.

Coś ci zaburza myślenie .

G
Gość

Opole jest jednym z nielicznych miast mających tak wiele atutów do wykorzystania : układy komunikacyjne - Odra, kolej, A4 ; źródło energii elektrycznej i cieplnej - okazja wybudowania zakładów , których produkcja jest oparta na cieple - szklarnie . Niestety decydenci stoją murem przeciw dźwignięciu się dla Opola z tego marazmu; młodzi wyjeżdżają do Wrocławia na Śląsk do szkół i do pracy, więc nie ma potrzeby tworzenia nowych miejsc pracy - Opole staje się miastem emerytów i rencistów oraz biuralistów

P
Pan Gosc

Czy to nie brak konsekwencji, bo jeśli Bruksela centralnie socjalistyczniedzieli pieniądze i coraz bardziej chce to powiązać z socjalistycznym myśleniem to jest to wspaniale. Ale jeśli demokratycznie wybrany rząd obojętnie jakiej orientacji politycznej próbuje częściowo centralnie dzielić pieniądze to jest to okradanie samorzadow.

K
Konstruktywna opozycja

Taa niech najpierw sobie obetną uposażenia i nagrody. Choćby prezydent Opola z radnymi. Obecna rada miasta to chyba jest najbardziej leniwa od 1989 roku. Niech wiśnia się nie tłumaczy, że nie ma kasy bowiem całkiem niepotrzebnie ratusz nowy sobie stawia! Nie wspomnę o planach budowy nowego stadionu czy akwapark, który nigdy nie bedzue rentowny. Niech nasi politycy i samorządowcy zaczną od siebie. Ostatnio są bardzo aktywni Kostuś i młody Zebaczynski nie dadzą przykład. Niech pokażą swoje pomysły. Jak narazie to głupio szczekają i krytykują nie oferując alternatywy dla kaczki i jego partii!

P
Patriota

Ciekawe, że najbardziej krzyczą złodzieje.... powiązani z dawną SB oraz zdrajcami z PO.

G
Gość
19 listopada, 19:06, Gość:

1 grudnia w Polsce na godzinę zgaśnie światło. Protest. Aleksandra Dulkiewicz i Jacek Karnowski: Zostaliśmy przez rząd dociśnięci do ściany.

Syjoniści uśmiechają się (z niedowierzaniem). Czyżby "Dulkiewicz i S-ka" zamierzali urządzić "pogrom przyciśniętych do muru" ?!

Świetnie napisane !!.

"Syjoniści" !. Tak, to (właśnie) syjoniści !. Trafione, ... zatopione !!!!.

G
Gość

1 grudnia w Polsce na godzinę zgaśnie światło. Protest. Aleksandra Dulkiewicz i Jacek Karnowski: Zostaliśmy przez rząd dociśnięci do ściany.

Syjoniści uśmiechają się (z niedowierzaniem). Czyżby "Dulkiewicz i S-ka" zamierzali urządzić "pogrom przyciśniętych do muru" ?!

Wróć na i.pl Portal i.pl