10-latek miał problem z pracą domową z matematyki. Na pomoc wezwał policję

Marcin Koziestański
Wideo
emisja bez ograniczeń wiekowych
10-letni uczeń szkoły podstawowej w stanie Wisconsin w USA zadzwonił na policję z prośbą o pomoc. Chłopiec zwrócił się z trudnym zadaniem matematycznym. Chodziło o ułamki.

Biuro szeryfa hrabstwa Shawano w stanie Wisconsin w USA przekazało, że zadzwonił do nich uczeń z prośbą o pomoc. Chłopiec zwrócił się na policję z trudnym zadaniem domowym, bo jak stwierdził "jego rodzina nie była zbyt dobra z matmy".

Policjanci ruszyli chłopcu na pomoc

- Dyspozytorka pouczyła dziecko, że nie powinno dzwonić na telefon z powodu kłopotów z nauką, ale ponieważ miała czas, zaoferowała pomoc. Jednak złożone ułamki pokonały również ją - relacjonuje polsatnews.pl.

Jak podaje portal, kobieta postanowiła więc wysłać z odsieczą zastępcę szeryfa, który był akurat w rejonie, w którym mieszkał zmagający się z matematyką uczeń.

Na koniec 10-latek został "pouczony"

"Osobiście też nie jestem specjalnie biegły w matematyce" - napisał w raporcie zastępca szeryfa, lecz mimo to "udało mi się rozwiązać zadania matematyczne związane z liczbami dziesiętnymi".

Po sprawdzeniu wyników działań dziesięciolatek został pouczony, że numer alarmowy ma być wykorzystywany tylko w razie zagrożenia życia.

"Wspaniały moment do nauki dla wszystkich" - napisano w mediach społecznościowych biura szeryfa.

Źródło: polsatnews.pl

Komentarze 3

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

e
eureka
U nas gdyby zadzwonił do malarza kominów,to biuro propagandy zadzwoniło by,do UW wydzial matematyczny.Tam profesor by to rozwiazał,nastepnie słonce narodu na fejsiku ,oznajmiło by światu jak pomógł dzieciakowi.
b
belfer
..Na pomoc wezwał policję..

"POLICJA" byla niestety BEZRADNA.
T
To Ja
na drugi raz od razu dzwoń dzieciaczku do Trumpa
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl