Biuro szeryfa hrabstwa Shawano w stanie Wisconsin w USA przekazało, że zadzwonił do nich uczeń z prośbą o pomoc. Chłopiec zwrócił się na policję z trudnym zadaniem domowym, bo jak stwierdził "jego rodzina nie była zbyt dobra z matmy".
Policjanci ruszyli chłopcu na pomoc
- Dyspozytorka pouczyła dziecko, że nie powinno dzwonić na telefon z powodu kłopotów z nauką, ale ponieważ miała czas, zaoferowała pomoc. Jednak złożone ułamki pokonały również ją - relacjonuje polsatnews.pl.
Jak podaje portal, kobieta postanowiła więc wysłać z odsieczą zastępcę szeryfa, który był akurat w rejonie, w którym mieszkał zmagający się z matematyką uczeń.
Na koniec 10-latek został "pouczony"
"Osobiście też nie jestem specjalnie biegły w matematyce" - napisał w raporcie zastępca szeryfa, lecz mimo to "udało mi się rozwiązać zadania matematyczne związane z liczbami dziesiętnymi".
Po sprawdzeniu wyników działań dziesięciolatek został pouczony, że numer alarmowy ma być wykorzystywany tylko w razie zagrożenia życia.
"Wspaniały moment do nauki dla wszystkich" - napisano w mediach społecznościowych biura szeryfa.
Źródło: polsatnews.pl