- Do zatrzymania doszło w sobotę, w podwarszawskich Broniszach, na terenie jednej z hurtowni, do której podjechał tir z transportem. Mężczyzna, którego zatrzymaliśmy, cały czas jest do dyspozycji policji. Będzie przesłuchiwany - mówił Mariusz Mrozek, rzecznik stołecznej policji podczas konferencji prasowej. - Zabezpieczone narkotyki są w rękach policji, dozorowane w magazynie. Zdajemy sobie sprawę z wartości transportu.
Kokaina jest narkotykiem, który nie jest przetwarzany w naszym kraju. Najpierw dotarła do Belgii drogą morską, a potem do Polski w samochodzie ciężarowym. Miała trafić do jednego z krajów europejskich.
Narkotyki zabezpieczono w taki sposób, aby były jak najtrudniejsze do wykrycia. Zapakowane je w specjalne pakiety.