Spis treści
Nie ujawniono, w jakim dokładnie rejonie Ukrainy i w jakich okolicznościach zginął 22-latek.
Ojciec zabitego Anglika dumny ze swego syna
Ojciec mężczyzny Steven Draper wyraził ogromną dumę ze swojego „odważnego” syna, który - jak powiedział - zdawał sobie sprawę, że szanse na powrót z Ukrainy są nikłe.
„Błagaliśmy, błagaliśmy i błagaliśmy, aby tam nie jechał” – powiedział Draper. „Ale Callum powiedział: «tato, nie boję się, a to, co dzieje się na Ukrainie, jest okropne i ktoś musi stanąć w obronie tych ludzi»”.
Draper wyjaśnił, że rodzina z Gunnislake w Kornwalii próbowała przekonać syna, aby nie jechał na Ukrainę, ale on przekonywał, że to jego misja i że chce pomóc Ukraińcom.
"To najlepsza rzecz, jaką kiedykolwiek zrobiłem"
Matka Tindal-Drapera, Caroline Tindal, odwiedziła syna we wrześniu i mówiła, że widzi jak on dojrzewa. „To była ogromna przemiana, a on powiedział mi: «Mamo, przyjazd tutaj był najlepszą rzeczą, jaka mi się w życiu przydarzyła. Odkryłem, kim powinienem być»” – powiedziała Tindal.
„Odkrył, kim chce być, stał się tą osobą i tym żył. Kiedy dowiedzieliśmy się, że zginął, powstała taka rana, której nie potrafię opisać" - dodała.
„Świadomość, że mówią o nim, że zainspirował innych i że (Ukraińcy - przyp. red.) nazywają go swoim młodszym bratem (...) pomaga nam przetrwać bolesny czas" - zakończyła.
