Kwadrantydy to rój meteorów, drugi co do liczby meteorów, które można zobaczyć w ciągu godziny. Najbardziej obfitym rojem przypomnijmy, że są sierpniowe Perseidy. Kwadrantydy można zobaczyć na niebie od 1 do 5 stycznia, jednak maksimum roju zobaczymy już 3 stycznia. W ciągu jednej godziny na niebie można wypatrzeć aż 120 śladów meteorów. Bywały jednak lata, że śladów tych w ciągu jednej godziny było nawet i 200.
- Aby zobaczyć Kwadrantydy najlepiej skierować wzrok w kierunku południowo -wschodnim. Maksimum roju przypadnie na ok. godzinę 22.00. W drugiej połowie nocy Kwadrantydy będą bardziej widoczne. Ich zaobserwowanie może utrudniać jeszcze bardzo jasny Księżyc - mówi Lech Motyka, dyrektor Planetarium Śląskiego w Chorzowie.
Szukając na niebie roju skierujmy wzrok w południowo-wschodnią część nieba. Tam powinniśmy wypatrzeć gwiazdozbiór Wolarza i jego najjaśniejszą gwiazdę - Arktura. Tuż nad nią powinny być widoczne Kwadrantydy.
Kwadrantydy to obfity rój, ale trudniejszy do zobaczenia w porównaniu do Perseidów. Jego radiant znajduje się w gwiazdozbiorze Wolarza. Nazwa "Kwadrantydy" pochodzi od nieistniejącego już gwiazdozbioru Kwadrantu Ściennego. Teraz jest to część gwiazdozbioru Wolarza. Radiant roju meteorów (Kwadrantydów) znajduje się też w pobliżu gwiazdozbioru Herkulesa i Smoka.
Prędkość spadających 3 stycznia meteorów nie będzie taka duża i wyniesie ok. 41 km/s. Perseidy wpadają w ziemską atmosferę z prędkością nawet 60 km na sekundę.
Przypomnijmy, że meteor to świecący ślad, jaki zostawia po sobie meteoroid lecący w atmosferze ziemskiej. Drobinki materii i pyłu powstałe po rozpadzie komety lub w wyniku zderzania się planetoid dostają się do atmosfery i tam rozgrzewają się i jonizują gazy atmosferyczne pozostawiając świecące ślady wzdłuż trasy ich przeloty.
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
Wspaniały Sylwester w Katowicach z Polsatem