W spotkanie kapitalnie weszli gospodarze, bowiem już w pierwszych minutach zawodnicy Cosmosu obijali słupki oraz zatrudniali golkipera gości do ciężkich interwencji. Jako pierwszy na listę strzelców już w 7. minucie wpisał się kapitan ekipy z Nowotańca, Robert Pieszczoch, który strzałem głową pokonał Artyma.
Po ponad dwóch kwadransach wywiezienie z Nowotańca chociaż punktu mocno utrudnił zawodnikom gości Kamil Janas, który po ostrym faulu otrzymał czerwoną kartkę. Kilka chwil po tym zdarzeniu Cosmos był już na dwubramkowym prowadzeniu, gdzie piłkę do bramki skierował napastnik, Khomchenko.
Ambitnie walcząca drużyna z Przemyśla już na początku drugiej części złapała kontakt bramkowy z rywalem. Świetne prostopadłe podanie od Kazka wykorzystał Jasiński. Jednak to było wszystko, na co było stać gości. Następne gole padały już tylko na bramkę strzeżoną przez Artyma, a dwukrotnie na listę strzelców, po kapitalnych trafieniach wpisał się Senko.
Niestety, w 78. minucie doszło do tragicznego zdarzenia, gdzie po zderzeniu dwóch zawodników Polonii doszło do fatalnych kontuzji. Według wstępnych ustaleń Remigiusz Błahuciak doznał otwartego złamania nogi i został przetransportowany śmigłowcem do szpitala, a Krystian Solarz prawdopodobnie zerwał więzadła krzyżowe.
Cosmos Nowotaniec – Polonia Przemyśl 4:1 (2:0)
Bramki: 1:0 Pieszczoch 7, 2:0 Khomchenko 41, 2:1 Jasiński 48, 3:1 Senko 55, 4:1 Senko 63.
Cosmos: Shkarban – Petryk (81 Zarzyka), Mykytsey, Verbnyy, Hura (67 Laskowski), Pieszczoch ż (63 Pinchuk), Majcher, Nahornyi (81 Vlasenko), Pieniążek (46 Piotrowski), Senko (64 Perea Espana), Khomchenko (67 Kalemba). Trener: Grzegorz Pastuszak.
Polonia: Artym – Solarz (78 Maciewicz), Kuźniar, Czuryk (39 H. Błahuciak), Koshevarov, Kazek, K. Janas cz [38], Walczyszewski (46 R. Błahuciak, 78 Pawłowski), Komarovskyi, Carvalho Resende (64 D. Janas), Jasiński. Trener: Ilnttskyi Taras.
Sędziował: Bieniasz (Rzeszów). Widzów: ok. 200.
Magazyn Gol24: Kadra pod lupą, przed meczem z Mołdawią
