500 plus: rząd chce odbierać świadczenia samotnym rodzicom. W jakich sytuacjach? Sprawdź, co zrobić, by nie stracić pieniędzy

Problem pojawia się wtedy, gdy po rozstaniu pary, czy też małżeństwa, żadna ze stron nie wnosi do sądu o przyznanie alimentów. A tak przecież się zdarza - nie wszyscy potrzebują sądowej decyzji, by płacić na swoje dzieci, czy też tych pieniędzy od drugiego z rodziców wymagać, egzekwować.

Początkowo świadecznie 500 plus w takich sytuacjach odbierano na jedno dziecko. Teraz mają być już zabierane świadczenia także na pozostałe dzieci. Wychodzi więc na to, że np. samotny rodzic trójki dzieci może zapomnieć o 1500 zł czy też 1000 zł z rządowego programu wsparcia.

Ministerstwo jasno wyjaśnia, że rodzic samotnie wychowujący dziecko, składając wnosek o przyznanie świadczenia 500 plus powinien do wniosku dołączyć zaświadczenie o pobieraniu alimentów poświadczone przez sąd.

Gazeta Wyborcza opisuje podobną sytuację. Matka "której odebrano świadczenia na wszystkie dzieci z powodu nie zasądzenia sądownie alimentów skierowała sprawę do sądu. Wojewódzki Sąd Administracyjny przyznał kobietę rację. Uznał, że o ile zaświadczenie o alimentach potrzebne jest do określenia kryteriów dochodowych (co jest istotne przy pobieraniu świadczeń na wszystkie dzieci), o tyle nie jest konieczne do pobrania świadczeń na drugie i kolejne dzieci - to świadczenie powinno być przyznawane z urzędu".

Resort jednak nie chce respektować decyzji sądu. Gminy mają nie wypłacać świadczeń samotnym rodzicom, którzy nie mają sądownie przyznach na żadne z dzieci alimentów.

Zobacz również: "Większość oddaje dobrowolnie". Krakowscy urzędnicy ściągają pieniądze od tych, którzy wyłudzali 500+

źródło: TVN24/x-news