Zawody polegają na jeździe na czas na wyznaczonym przez organizatorów odcinku toru. W rywalizacji brały udział osady składające się z 3 zawodników, które spośród siebie wyznaczały kapitana. Wszyscy używali tej samej drezyny. A każda osada ma tylko jeden przejazd.
Rywalizacja odbywała się w trzech grupach:
- kategoria I: 13-17 lat,
- kategoria II: 18-59 lat,
- kategoria III: 60+.
- Mistrzostwa odbyły się już po raz szósty i były rekordowe. Wzięło udział 20 osad - mówi Krzysztof Jażdżewski, dyrektor Muzeum Ziemi Kościerskiej. - Średni czas przejazdu osady wynosił ponad 3 minuty. Największym zainteresowaniem cieszyła się druga kategoria, czyli osób w sile wieku. Konkurencja była tu bardzo zacięta. Nie został pobity najlepszy czas ubiegłoroczny, ale cieszymy się, że ludzie chcą się ruszać. Naszym celem jest zachęcić do odwiedzenia muzeum i dobra zabawa. Mieliśmy wiele atrakcji. Np. każdy mógł sobie przygotować sok na takim specjalnym blenderze napędzanym siłą mięśni.
Podczas imprezy przygotowano także przejazdy drezyną rowerową, skuterem szynowym, lilipucimi pojazdami szynowymi oraz tricyklem i kolejką lilipucią. Mimo niesprzyjającej pogody, uczestnicy świetnie się bawili.