Prezydent Opola podkreśla, że wybrany termin festiwalu jest idealny, ponieważ "ludzie jeszcze nie są na wakacjach, więc sporo z nich będzie chciało zasiąść przed telewizorami albo w opolskim amfiteatrze". Tegoroczna edycja ma rozpocząć się od Debiutów i Premier, ale jednym z najbardziej wyczekiwanych momentów będzie recital Michała Bajora, który świętuje 50-lecie swojego pierwszego występu w Opolu.
Na deski Amfiteatru powrócą „Superjedynki” połączone z rozdaniem nagród pod tą samą nazwą. Kolejnym powodem do radości jest powrót kabaretonu, co jest odpowiedzią na liczne pytania i prośby mieszkańców z lat ubiegłych.
- Zawsze kłopotliwie się na te pytanie odpowiadało. Teraz, na szczęście, już nie będę musiał. Kabareton jest – mówi prezydent Wiśniewski.
Oprócz koncertów i kabaretów, festiwal upamiętni także Janusza Kondratowicza, wybitnego autora tekstów. Niedziela festiwalowa zostanie poświęcona nowym artystom oraz powrotom znanych gwiazd, które w ostatnich latach nie miały okazji wystąpić w Opolu. Prezydent zapowiada także odsłonięcie dwóch nowych gwiazd w Alei Gwiazd Polskiej Piosenki - Kuby Badacha i Włodzimierza Korcza.
Opole będzie znów festiwalem piosenki, a nie tańca
Magdalena Matyjaszek, naczelnik wydziału kultury urzędu miasta Opola, dodała, że w ramach konkursu "Debiuty" wpłynęło już ponad 200 zgłoszeń.
- Jeden uczestnik debiutu wyłania również nasze Narodowe Centrum Polskiej Piosenki - informuje Matyjaszek, wskazując, że finalista zostanie ogłoszony 24 kwietnia.
Tegoroczny festiwal oferować będzie także szereg imprez towarzyszących jak kawiarenki festiwalowe, które co roku cieszą się dużym zainteresowaniem mieszkańców Opola.
- Opole będzie znów festiwalem piosenki, a nie tańca jak w ostatnich latach. Orkiestra zasiądzie na scenie, co da jej kontakt z publicznością. Będzie to miało spore znaczenie dla odbioru festiwalu - tłumaczy w rozmowie z Wirtualnemedia.pl Wojciech Iwański, dyrektor artystyczny 61. KFPP. w Opolu.
