96-letnia była sekretarka z obozu koncentracyjnego w Stutthofie Irmgard Furcher miała stanąć przed sądem, ale się nie pojawiła

Witold Chrzanowski
96-letnia Irmgard Furcher, była maszynistka w biurze komendanta niemieckiego obozu koncentracyjnego Stutthof, nie stawiła się w czwartek przed sądem. Miała odpowiadać jako podejrzana o współudział w zamordowaniu 11 tysięcy więźniów. Niemiecki sąd w Iztehoe koło Hamburga wydał nakaz aresztowania kobiety.

Jak ustaliła policja, Furcher uciekła z domu opieki w Quickborn, gdzie ostatnio przebywała.

Irmgard Furcher była cywilnym pracownikiem KL Stutthof. Pracowała jako maszynistka w biurze komendanta obozu Paula-Wernera Hoppe.

Kobieta już raz stanęła przed sądem. Podczas procesu swego dawnego pryncypała, w 1954 roku, zeznała, że "nie wiedziała nic o dokonywanych przez Niemców mordach w obozie".

Furcher jest jednak podejrzana o to, że już w 1943 roku wiedziała dobrze, co dzieje się w Stutthofie. Kobieta została aresztowana w lipcu 2021 roku. Sąd podjął jednak decyzję, że będzie odpowiadać z wolnej stopy.

Teraz Temida wydała nakaz poszukiwania i aresztowania kobiety.

W KL Stutthof podczas II wojny światowej Niemcy przetrzymywali ponad 100 tysięcy więźniów. Obóz funkcjonował od 2 września 1939 r. do 9 maja 1945 r. Ocenia się, że w Stutthofie życie straciło prawie 65 tys. osób. Liczbę więźniów tego niemieckiego obozu szacuje się od 110 do 127 tys. osób.

23 listopada 1941 r. Heinrich Himmler wraz ze swoją świtą kroczy przed strażnikami w obozie koncentracyjnym Stutthof.

Wizyta Himmlera w KL Stutthof. Historyk przeanalizował archi...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pozostałe

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl