Adam Małysz zdecydował. Łukasz Kruczek będzie pracował z Kamilem Stochem tylko w Szczyrku i Wiśle

Zbigniew Czyż
Adam Małysz i Kamil Stoch
Adam Małysz i Kamil Stoch WOJCIECH MATUSIK / POLSKAPRESSE GAZETA KRAKOWSKA
Słabnie pozycja Łukasza Kruczka w polskich skokach narciarskich. W nowym sezonie, były trener kadry Biało-Czerwonych nie będzie pełnił żadnej roli w sztabie reprezentacji. Pozostanie drugim trenerem Kamila Stocha, ale zakres jego obowiązków drastycznie się zmniejszy.

Spis treści

Co dalej z Łukaszem Kruczkiem?

W poprzednim sezonie, Łukasz Kruczek był drugim trenerem Kamila Stocha i asystentem Michała Doleżala. W ogłoszonym niedawno przez nowego selekcjonera reprezentacji Polski Macieja Maciusiaka, nie znalazło się dla niego miejsce do pełnienia jakiejkolwiek roli.

Jak się właśnie dowiedzieliśmy, główny trener kadry Polski w latach 2008-2016 zachowa tę samą posadę, ale jego zakres pracy i obowiązków w nowym sezonie będzie znacznie mniejszy.

- Łukasz będzie pracował z Kamilem przede wszystkim podczas jego treningów w Wiśle i Szczyrku, czasami także w Zakopanem, jeśli będzie takie zapotrzebowanie. Nie będzie uczestniczył w zgrupowaniach zagranicznych kadry, ani w zawodach Pucharu Świata, czy igrzyskach olimpijskich. Jeśli Kamil będzie czuł taką potrzebę, to Łukasz Kruczek wyjedzie też z nim na jakieś zgrupowanie, które organizowane będzie poza kadrą - mówi nam sekretarz Polskiego Związku Narciarskiego Tomasz Grzywacz.

Niebawem ogłoszenie trenerów kadry kobiet i juniorów. Marcin Bachleda i Daniel Kwiatkowski mają zostać na stanowiskach

PZN nie ogłosił jeszcze składu pozostałych kadr, ale według naszych informacji to kwestia najbliższych dni.

- Trwają ostatnie uzgodnienia, czekamy na akceptację kadr i sztabów przez zarząd związku. Możliwe, że dojdzie jeszcze do jakichś przetasowań w kadrze B - informuje nas Tomasz Grzywacz.

Według naszych informacji, trenerem kadry kobiet pozostanie Marcin Bachleda, a trenerem reprezentacji juniorów, po tym jak ofertę odrzucił Thomas Thurnbichler pozostanie Daniel Kwiatkowski.

- Daniel i tak był brany pod uwagę do pracy w sztabie reprezentacji juniorów, nawet, gdyby Thurnbichler został jej pierwszym trenerem - przekazuje nam sekretarz PZN.

Michał Doleżal w sztabie kadry na sezon 2025/26

W ubiegłym tygodniu PZN ogłosił kadrę na nowy sezon i sztab szkoleniowy. W reprezentacji znalazło się siedmiu skoczków: Kacper Juroszek, Dawid Kubacki, Kamil Stoch, Paweł Wąsek, Jakub Wolny, Aleksander Zniszczoł i Piotr Żyła.

W sztabie szkoleniowym, na czele którego stanie Maciej Maciusiak, znalazło się dwóch asystentów Krzysztof Miętus i Kamil Skrobot.

Fizjoterapeutą będzie nadal Paweł Gurbisz, a serwisantem Maciej Kreczmer. Nową osobą w teamie jest Wojciech Jurowicz, który w latach ubiegłych był delegatem podczas zawodów. Teraz będzie kierownikiem drużyny. Na naszych łamach przed ogłoszeniem nominacji o takim rozwiązaniu informowaliśmy.

Z reprezentacją będzie również współpracować grupa specjalistów z różnych dziedzin, którzy w przeszłości już byli związani z PZN. Będą to Michał Wilk, który będzie odpowiedzialny za przygotowanie planu treningu motorycznego, lekarz Aleksander Winiarski, psycholog Daniel Krokosz, biomechanik Piotr Krężałek, logistyk Paweł Witczak oraz dietetyczka – Aleksandra Pięta.

W sztabie znalazł się także indywidualny trener Kamila Stocha Michał Doleżal, który pracuje z trzykrotnym mistrzem olimpijskim i dwukrotnym triumfatorem Pucharu Świata od sezonu 2024/25.

Rozpoczęły się przygotowania do nowego sezonu

Przygotowania do nowego sezonu kadra skoczków rozpoczęła w ubiegły poniedziałek od trzydniowych konsultacji w Katowicach, a następnie przeszła okresowe badania w Centralnym Ośrodku Medycyny Sportowej w Warszawie. Do kadry po wakacjach dołączył Paweł Wąsek, w okresie okołoświątecznym na urlopie przebywał Kamil Stoch.

- W połowie maja planujemy pierwsze zgrupowanie, a wejście na skocznię w Zakopanem pod koniec maja. Rozmawiałem z każdym zawodnikiem indywidualnie. Obowiązywać będzie szczerość, zaufanie, punktualność, jasne reguły gry i ciężka praca grupowa. Mimo, że skoki to sport indywidualny, to musimy pracować sprawnie w grupie, aby osiągać satysfakcjonujące nas wyniki. Na pewno na zawody będą jeździć zawodnicy, którzy na dany moment będą w najlepszej formie - przekazał nam Maciej Maciusiak.

Maciej Maciusiak zapowiada walkę o cztery miejsca na igrzyska olimpijskie

- Dla nas bardzo ważny będzie już sezon letni w kontekście igrzysk. Na ten moment możemy być pewni trzech miejsc, a na igrzyska pojedzie maksymalnie tylko czterech, nie będzie rezerwowych. Zrobimy wszystko, aby do Włoch pojechało czterech skoczków. A żeby tak się stało, trzeba się dobrze zaprezentować już w Letniej Grand Prix i zamierzamy startować w każdym konkursie. Do kwalifikacji olimpijskiej będzie się zaliczał poprzedni sezon, letnie konkursy Pucharu Świata i początek nowego zimowego sezonu. Do 18 stycznia, czyli zakończenia kwalifikacji będziemy startować wszędzie i we wszystkich konkursach. Będziemy brać też pod uwagę ranking olimpijski, w związku z czym czasami skład będzie ustalany strategicznie pod kątem kwalifikacji na igrzyska - dodał nowy trener reprezentacji Polski.

Rozmawiał Zbigniew Czyż

od 7 lat
Wideo

Magazyn GOL 24 - podsumowanie kolejki Ekstraklasy

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl