Kanye West wyklęty w świecie mody
Adidas ogłosił na początku października, że trwają dyskusje nad dalszą współpracą z projektantem marki Yeezy. Informacja ta pojawiła się po tym, jak amerykański raper założył na paryski pokaz mody koszulkę z napisem "White Lives Matter".
"Po wielokrotnych wysiłkach zmierzających do rozwiązania tej sytuacji na gruncie prywatnym, podjęliśmy decyzję o poddaniu naszej współpracy obserwacji" – podzielił się wówczas Adidas w oświadczeniu. "W tym okresie będziemy nadal współzarządzać bieżącym produktem" - dodano.
Kanye West nie przyjął dobrze decyzji firmy, odpowiadając na Instagramie: "Je***ć ADIDAS. Ja jestem ADIDAS. ADIDAS zgwałcił i ukradł moje projekty" - napisał.
Antysemickie wypowiedzi Kanye Westa
Relacje rapera zarówno z Adidasem, jak i resztą świata mody pogorszyły się po tym, jak West, w kontekście Żydów, użył na Twitterze sformułowania "death con 3", które nawiązuje do DEFCON-u, czyli systemu oznaczeń poziomu gotowości bojowej sił zbrojnych Stanów Zjednoczonych. 5 to poziom najniższy, a 1 najwyższy.
West, zdaniem amerykańskich mediów, miał tym samym sugerować, że może dojść do przemocy względem Żydów. Później oskarżył też "żydowskie media" za uciszenie go w internecie.
Adidas zrywa współpracę z Kanye Westem
Dziś niemiecki gigant odzieży sportowej - Adidas zerwał umowę z Kanye Westem. Wcześniej zrobiły to Balenciaga oraz JP Morgan. Raper współpracował z Adidasem przez 10 lat.
"Adidas nie toleruje antysemityzmu ani żadnego innego rodzaju mowy nienawiści" – poinformowała firma sportowa we wtorkowym oświadczeniu. "Ostatnie komentarze i działania Ye były niedopuszczalne, nienawistne i niebezpieczne i naruszają wartości firmy, takie jak różnorodność i integracja, wzajemny szacunek i uczciwość" - dodano.
dś
