Ambasada USA w Warszawie ostrzega obywateli amerykańskich, którzy mogą paść ofiarą oszustw w nocnych klubach w Polsce.
W ostrzeżeniu mowa jest o tym, że klienci są naciągani finansowo po tym, jak obsługa wykorzystuje ich alkoholowe upojenie oraz dosypywanie środków odurzających.
O tym, że takie praktyki kwitną w polskich klubach pisywano nie raz. Przytaczano przykłady mężczyzn, którzy potrafili w ciągu jednej nocy stracić nawet kilkaset tysięcy złotych. Jak sami przyznawali, po alkoholowej libacji w klubie ich konta były „czyszczone” z kart kredytowych. Oni sami tłumaczyli, że nie pamiętali, co się z nimi działo pod koniec zabawy.
ZOBACZ TEŻ | W tym klubie nocnym na rurze tańczą... roboty
Źródło:
RUPTLY
Dlatego, mając na uwadze te zagrożenia, oraz fakt, że coraz więcej obywateli amerykańskich pada tego typu oszustwom ambasada USA wydaje stosowne ostrzeżenie.
- Obywatele USA padają ofiarą oszustw polegających na podawaniu drinków oraz na zawyżaniu rachunków - czytamy w komunikacie. Dalej przypomina się, że ofiary oszustw zachęca się do wejścia do baru lub klubu obietnicami zniżek i promocji, a wewnątrz są wykorzystywane, będąc pod wpływem alkoholu.
Ten mechanizm, jak przypomina ambasada USA w Polsce, jest dobrze znany polskiej opinii publicznej. Reportaże telewizyjne i prasowe relacje mówiły o oszukanych klientach, którzy zachęcani przez półnagie dziewczyny za butelkę szampana płacili po kilkanaście tysięcy złotych!
Najgorsze jest to, że jak na razie, policja jest bezradna wobec tego typu procederu. Nie było spektakularnych zatrzymań, nie udowodniono winy tym, którzy dosypywali środki odurzające klientom do drinków.
POLECAMY W SERWISIE POLSKATIMES.PL:
