Rosja pod czujną obserwacją
Celem operacji jest upewnienie się, że jeśli Rosja zdetonuje broń jądrową na ukraińskiej ziemi, można to będzie zweryfikować i ustalić jej winę. Już dawno pojawiły się obawy, że Putin może użyć takiej broni w walce po raz pierwszy od bombardowań Hiroszimy i Nagasaki w 1945 roku.
Specjalny zespół Nuclear Emergency Support Team, czyli NEST, kierowany przez amerykańską agencję bezpieczeństwa, współpracuje z Ukrainą przy rozmieszczeniu czujników, szkoleniu personelu, monitorowaniu danych i ostrzeganiu przed zagrożeniem.
Czujniki na całej Ukrainie
Sieć czujników jest rozmieszczana w całym kraju i da możliwość określenia rozmiaru, lokalizacji i skutków ewentualnej eksplozji jądrowej.
Zdaniem ekspertów wiedza publiczna o planowaniu może odstraszyć Moskwę, dając jej do zrozumienia, że Waszyngton może ujawnić tak zwaną operację pod fałszywą flagą.
Na przykład Moskwa mogłaby twierdzić, że Kijów wywołał wybuch nuklearny na polu bitwy, próbując wymusić na Zachodzie większą pomoc wojskową.
Jesienią 2022 Rosja, nie przedstawiając dowodów, twierdziła, że Ukraina planuje zdetonować bombę przeznaczoną do rozprzestrzeniania materiałów radioaktywnych (tzw. brudną bombę).

lena