Spis treści
Rosja odpiera atak?
Ministerstwo obrony Rosji poinformowało w sobotę 10 sierpnia 2024 r., że siły rosyjskie w dalszym ciągu odpierają ukraiński atak w obwodzie kurskim na zachodzie kraju. Ofensywa sił ukraińskich w tym regionie trwa od wtorku.
W piątek 9 sierpnia rosyjskie władze informowały, że starcia wojsk odbywały się kilkadziesiąt kilometrów od elektrowni jądrowej Kursk w mieście Kurczatow, w obwodzie kurskim.
Wprowadziły też "operację antyterrorystyczną" w obwodach graniczących z Ukrainą, tj. kurskim, biełgorodzkim i briańskim.
Elektrownia pracuje, jest bezpiecznie
W sobotę przekazano też, że elektrownia pracuje normalnie, a promieniowanie mieści się w bezpiecznych granicach. Nad danymi czuwa także Państwowa Agencja Atomistyki w Polsce i podaje, że:
Obecnie na terenie RP nie ma zagrożenia dla zdrowia i życia ludzi oraz dla środowiska.
Strategia Ukrainy
Wojska ukraińskie podążają w głąb Rosji, a ich działania są przemyślane i – jak na razie - skuteczne. Pierwszy raz walki przeniosły się na grunt przeciwnika, co zaskoczyło samego Władimira Putina i jego armię.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski w jednym z ostatnich przemówień powiedział:
“Rosja sprowadziła wojnę na nasz kraj i powinna odczuć to, co zrobiła”.
Były członek Rady Bezpieczeństwa Narodowego – gen. Stanisław Koziej - uważa, że atak w obwodzie kurskim to poważny sygnał Ukrainy do władz Rosji i ich elit, ale także informacja dla całego społeczeństwa, że wojna nie toczy się jedynie ich torem.
“Ukraina być może chce pokazać światu, że Rosja nie może wygrać tej wojny i trzeba inaczej podchodzić do jej zakończenia” - powiedział Stanisław Koziej.
źródło: PAP
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?