Andrusiewicz: Nie możemy otworzyć restauracji, barów i siłowni

Szef resortu zdrowia Adam Niedzielski poformował w czwartek, że dotychczasowe obostrzenia związane z pandemią koronawirusa zostaną przedłużone do 14 lutego. Otwarty zostanie jednak handel oraz galerie sztuki i muzea.

Rzecznik ministeria Wojciech Andrusiewicz dopytywany był w piątek, kiedy otwarte zostaną usługi gastronomiczne oraz branża fitness. - Z dużym bólem, ale tych miejsc nie możemy otworzyć, patrząc na to, co się może w Polsce wydarzyć – odpowiedział. - Naprawdę wytrzymajmy jeszcze najbliższy czas, żeby nie mierzyć się z trzecią falą epidemii – zaapelował Andrusiewicz.

Choc obostrzenia zostaną utrzymane, to od 1 lutego nie będą obowiązywały już godziny dla seniorów. Dotąd od poniedziałku do piątku w godz. 10-12 do sklepów czy na pocztę mogli wchodzić jedynie ludzie powyżej 60 lat.

Wojciech Andrusiewicz przyznał, że było dużo sygnałów od przedsiębiorców, że w godzinach dla seniorów sklepy są po prostu puste. - Trudno więc utrzymywać tę fikcję, że udostępniamy te sklepy wyłącznie dla seniorów, skoro oni sami w tych godzinach z tego nie korzystają – wskazał rzecznik MZ.

Andrusiewicz pytany był również o masowe protesty w związku z opublikowaniem przez Trybunał Konstytucyjny ustawy aborcyjnej. - Na pewno grupowanie się ludzi, bliska odległość pomiędzy osobami w dość licznych grupach sprzyja rozprzestrzenianiu się wirusa i to powie każdy naukowiec. Nieważne, w jakiej sprawie grupuje się duża liczba osób, czy to jest sprawa ideologiczna, czy to ma związek z oglądaniem widowiska sportowego. Konsekwencje dla naszego stanu zdrowia i dla rozwoju epidemii mogą być takie same, czyli rozszerzona transmisja wirusa – stwierdził.

Rzecznik Ministerstwa Zdrowia przypomniał, że około godziny 15.00 odbędzie się konferencja Europejskiej Agencji Leków (EMA) w zakresie dopuszczenia do użytku szczepionki AstraZeneca. - Polska ma zakontraktowanych 16 mln szczepionek tej firmy. W I kwartale powinna otrzymać od producenta około 1,5 mln dawek, co pozwoli zaszczepić ok. 750 tys. osób – poinformował.