Andrzej Duda: Wierzę głęboko, że wolna suwerenna i niepodległa Ukraina będzie istniała w przyszłości

Chciałem podziękować całemu społeczeństwu Mołdawii za wielką życzliwość w stosunku do sąsiadów, przyjmując ich w sytuacji, w której potrzebują oni pomocy - mówił w Kiszyniowie prezydent Polski.

Wierzę głęboko, że wolna suwerenna i niepodległa Ukraina będzie istniała w przyszłości - kontynuował Duda.

Prezydent podkreślił również, że Polacy dzielą się z uchodźcami chlebem, dachem nad głową i wszystkim tym, co może im pomóc w tej trudnej sytuacji.

Przyjechałem po to, aby wesprzeć panią prezydent w tym bardzo trudnym czasie, bo wojna toczy się dzisiaj prawie że na progu Mołdawii. Wszyscy rozumiemy tę bardzo trudną sytuację. Wszyscy rozumiemy trudną sytuację dostaw surowców energetycznych na teren Mołdawii, a w związku z tym trudności z jakimi boryka się pani prezydent i władze Mołdawii - mówił Andrzej Duda.

Prezydent zapewnił, że Polska będzie starała się skorzystać z wszelkich możliwości, aby wesprzeć Mołdawię.

Rząd Polski zdecydował o przyznaniu 20 milionów euro kredytu Mołdawii, kredytu nieoprocentowanego, aby ułatwić poradzenie sobie z tymi wszystkimi trudnościami, które w tej chwili nas dotykają. Najważniejszą rzeczą dla nas jest to, aby przetrwać ten trudny czas. To jest w tej chwili podstawowe zmartwienie zarówno pani prezydent i władz Mołdawii jak i moje jako przedstawiciela Rzeczypospolitej Polskiej, prezydenta kraju - poinformował Andrzej Duda.

Zwrócił również uwagę na rosnące ceny energii, zaznaczając, że jest to trend ogólnoświatowy. Duda zapewnił też prezydent Mołdawii, że będzie osobiście rozmawiał z przedstawicielami Unii Europejskiej o tym, aby rynek europejski był szerzej otwarty dla produktów z Mołdawii.

Będę się starał cały czas wspierać dążenia Mołdawii zarówno do tego, aby uzyskać status kandydata do Unii Europejskiej jak i w procesie członkostwa w Unii Europejskiej. Od samego początku jesteśmy zwolennikami otwartych drzwi Unii Europejskiej - podkreślał prezydent Polski.

Dzisiaj jest ten czas, kiedy Unia Europejska w sposób zdecydowany powinna powiedzieć "tak" tym państwom, które właśnie znajdują się w trudnej sytuacji, a których narody są zdeterminowane do tego by stać się członkami wielkiej europejskiej wspólnoty gospodarczej i cywilizacyjnej - dodał.