Anna Dymna w Katowicach została laureatką Nagrody im. Kazimierza Kutza

Aleksandra Szatan
Aleksandra Szatan
Laureatką pierwszej Nagrody im. Kazimierza została Anna Dymna.Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE
Laureatką pierwszej Nagrody im. Kazimierza została Anna Dymna.Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE Marzena Bugała
Anna Dymna została laureatką pierwszej Nagrody im. Kazimierza Kutza. Uroczyste wręczenie nagrody odbyło się na dużej scenie Teatru Śląskiego, 16 lutego, w dniu 92. urodzin Kazimierza Kutza. - Kazio był bardzo ważnym człowiekiem w moim życiu, wiele się od niego nauczyłam - mówiła Anna Dymna. Znakomita aktorka otrzymała statuetkę zaprojektowaną przez, zmarłego niedawno, Erwina Sówkę, a wykonaną przez Ksawerego Kaliskiego oraz nagrodę pieniężną w wysokości 50 tysięcy złotych, ufundowaną przez prezydenta Katowic, Marcina Krupę.

Nagroda im. Kazimierza Kutza

- Naszą ambicją było stworzenie nagrody, która ma rezonans nie tylko śląski, ale też ogólnopolski, a w przyszłości – miejmy nadzieję, międzynarodowy – powiedział Robert Talarczyk, dyrektor Teatru Śląskiego i pomysłodawca Nagrody im. Kazimierza Kutza.

- Pracowaliśmy od listopada, było kilka spotkań, one były bardzo intensywnie. W wyniku naszych sporu wyłoniliśmy pięciu nominowanych - dodał Talarczyk, który prowadził galę w Teatrze Śląskim.

ZOBACZCIE ZDJĘCIA

Ze względu na pandemię, widownia teatru mogła wypełnić się tylko w połowie, na szczęście każdy mógł zobaczyć transmisję z gali, którą bezpłatnie udostępniono w internecie.

Marcin Krupa, prezydent Katowic, który ufundował nagrodę podkreślił, że Kazimierz Kutz był wrażliwy na drugiego człowieka.
- Widzieliśmy w jego twórczości wszystkie elementy, które charakteryzowały niedolę ludzką. Pokazywał jak powinien wyglądać nasz świat – mówił prezydent Katowic.

Wśród nominowanych znaleźli się:

  • Anna Dymna,
  • Janosch,
  • Tadeusz Sławek,
  • Wojciech Smarzowski
  • Szczepan Twardoch.

Jedynym nieobecnym na gali był Janosch czyli Horst Eckert, który przebywa na Teneryfie.

- Kazimierz Kutz był człowiekiem, który potrafił dać dowody miłości do swojego miejsca, ale też dowody silnie krytycznego spojrzenia, którego nam dzisiaj brakuje. Twardych słów nie nadużywał, ale wiedział kiedy ich użyć – mówił prof. Tadeusz Sławek, jeden z nominowanych do nagrody.

Zobacz koniecznie

Członkami kapituły Nagrody im. Kazimierza Kutza, którzy dyskutowali na wyborem laureata byli:

Iwona Świętochowska-Kutz, prof. Ryszard Koziołek, Ewa Niewiadomska, Olgierd Łukaszewicz, Halina Bieda, prof. Antoni Cygan, Krystyna Doktorowicz, prof. Andrzej Gwóźdź, Jerzy Illg, Aleksandra Klich, Dariusz Kortko, Marcin Krupa, Jacek Siebel, Edyta Sytniewska, Robert Talarczyk, Piotr Zaczkowski.

- Nagroda ma na celu uhonorowanie twórcy za wybitne dokonania artystyczne, które odgrywają istotną rolę w aktualnej debacie publicznej, przyczyniając się do budowania społeczeństwa demokratycznego i tolerancyjnego. Nagroda promuje artystów, którzy łączą działalność artystyczną ze społecznym zaangażowaniem, prezentując postawę bliską patronowi nagrody Kazimierzowi Kutzowi - podkreślał profesor dr hab. Ryszard Koziołek, rektor Uniwersytetu Śląskiego, który wygłosił laudację na cześć laureatki.

Nie przeocz

- Ja cały czas płaczę, a Kazio się śmieje. To jest dla mnie naprawdę niezwykła chwila – mówiła wzruszona Anna Dymna, odbierając nagrodę.
- Kazia kochałam zanim go poznałam. Spotkałam go w najważniejszym momencie mojego życia. Jednym zdaniem pomógł mi. Nauczył mnie odwagi, dystansu. Dawał poczucie bezpieczeństwa - podkreślała Anna Dymna.

Laureatka przyznała, że zamierza podzielić się nagrodą.
- Już mam wymyśloną jedną osobę z niepełnosprawnością intelektualną, która dzięki temu się uśmiechnie – zdradziła.

- Szczęściem jest, gdy na drodze swojego życia spotyka się takich ludzi jak Kaziu, bo jakoś bezpieczniej się żyje. Mówi się, że miłość jest silniejsza od śmierci. Tak samo jak Dymny cały czas ze mną jest mimo że 42 lata nie żyje, tak samo wiem, że Kazio zawsze będzie. On na chwilę gdzieś wyszedł. Nawet jak tu jechałam, to myślę, że na pewno siedzi w pierwszym rzędzie i nie powiem co mówi, bo być może byłoby to brzydkie dla was słowo. Szczęśliwa jestem, jeszcze raz wszystkim dziękuję. Nie damy się, mówmy prawdę, cieszmy się życiem i róbmy coś takiego, żeby ten świat był lepszy. I żeby ludzie, którzy są bezradni, nie byli sami. By mogli się uśmiechać – podsumowała Anna Dymna.

Po uroczystości wręczenia nagrody, scenę Teatru Śląskiego przejęli aktorzy, którzy zaprosili na "Piątą stronę świata" - jeden z najczęściej nagradzanych spektakli Teatru Śląskiego i tytuł według prozy Kazimierza Kutza.

Musisz to wiedzieć

Bądź na bieżąco i obserwuj

od 7 lat
Wideo

echodnia Drugi dzień na planie Ojca Mateusza

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiał oryginalny: Anna Dymna w Katowicach została laureatką Nagrody im. Kazimierza Kutza - Dziennik Zachodni

Wróć na i.pl Portal i.pl