- Mam nadzieję, że Rada Unii Europejskiej zajmie się tą sprawą 24 listopada, bo ta sytuacja się zmienia. Najpierw dostaliśmy propozycję, wg której limitem objęty zostanie gaz, który dopiero zostanie zakontraktowany, teraz czekamy na końcową propozycję, mam nadzieję, że tam będzie zapis o limicie czy też o korytarzu cenowym. Tę propozycję blokują Niemcy, mamy poparcie 17 państw, nawet Węgry rozważają, czy nie zmienić swojego stanowiska, Holendrzy rozważają warianty i tylko Niemcy są zdecydowanie przeciw – powiedziała Anna Moskwa na antenie TVP Info.
Minister klimatu zastrzegła, że Polska wraz z innymi krajami dysponuje dostateczną ilością głosów, aby zablokować niekorzystne rozwiązania.
- Presja jest bardzo duża, liderzy tej presji to Polska, Belgia, Grecja i Włochy, ostatnio jeszcze raz policzyliśmy głosy i jesteśmy w stanie odrzucić dokument. Propozycję legislacyjną tego limitu cenowego złożyliśmy jeszcze we wrześniu. Nie pozwolimy, aby Niemcy dominowały w tej dyskusji – dodała.
