Norweskie media opublikowały materiał filmowy przedstawiający napastnika, nagiego od pasa w górę i trzymającego w ręku nóż.
Wbrew pierwotnym doniesieniom medialnym, w wyniku zdarzenia nie ucierpiał żaden przechodzień. Lekko ranny został jeden policjant.
"Jak dotąd nie mamy żadnych informacji, że jest to związane z terroryzmem" - powiedział szef policji Egil Joergen Brekke na zwołanej w tej sprawie konferencji prasowej.
"Wydaje nam się, że to samodzielny akt przemocy, więc nie ma powodu, aby obawiać się o bezpieczeństwo miasta. To jest osoba, która jest nam znana policji i ma historię kryminalną" - zaznaczył Brekke.
Napastnik zastrzelony przez policję
Jak relacjonuje policja, pierwsze zgłoszenie w tej sprawie otrzymali krótko przed 9 rano. Dotyczyło ono mężczyzny z nożem, który miał gonić inną osobę. Pobliski samochód patrolowy w dzielnicy Bislett w północnym Oslo pospieszył na miejsce zdarzenia i najpierw próbował zatrzymać mężczyznę, jednak bezskutecznie.
Jak przekazał szef policji, zaatakowani przez napastnika funkcjonariusze oddali "kilka strzałów" w jego stronę. Sprawca został przewieziony do pobliskiego szpitala, gdzie zmarł.
"O ile mi wiadomo, nie ma innych rannych" - powiedział Brekke.
W zeszłym miesiącu mężczyzna uzbrojony w łuk, strzałę i nóż zabił pięć osób w małym miasteczku na południowy zachód od Oslo.
