Dramat rozegrał się na klatce schodowej w bloku przy ulicy Strzegomskiej 196.
- Około godziny 14. na klatce schodowej grasował furiat, który kilka razy ranił staruszka nożem. Jestem w wielkim szoku, bo to, co zobaczyłam przed drzwiami zwaliło mnie z nóg. Podłoga i ściany były całe we krwi - informuje nas Czytelniczka Natalia, która dodaje, że policja przyjechała na miejsce zdarzenia po dwóch minutach. - Jeden z policjantów udzielał pomocy starszemu mężczyźnie do czasu przyjazdu karetki, a drugi złapał tego bandziora - dodaje pani Natalia.
Wojciech Jabłoński z wrocławskiej policji potwierdza, że napastnik został ujęty przez dzielnicowych z Komisariatu Policji Wrocław-Fabryczna przy ulicy Połbina.
- Napastnikiem okazał się 43-letni sąsiad ofiary. Ranny trafił do szpitala. Ustalamy okoliczności i powody zachowania mężczyzny - przyznaje Jabłoński.
Na miejscu zdarzenia pojawili się również policjanci z grupy dochodzeniowo-śledczej oraz prokurator i pogotowie ratunkowe.
Zobacz też: Atak nożownika na granicy hiszpańsko-marokańskiej. Napastnik krzyczał "Allahu Akbar"