"Ateny są w zasięgu naszych rakiet". Erdogan grozi Grecji?

Maciej Jasiński
Opracowanie:
Erdogan odniósł się do zakupu przez Grecje amerykańskiego uzbrojenia
Erdogan odniósł się do zakupu przez Grecje amerykańskiego uzbrojenia fot. Armia Turecka
Tureckie testy rakiet balistycznych "przerażają" Ateny - powiedział w niedzielę prezydent Recep Tayyip Erdogan, zapewniając, że wyprodukowana przez Turcję rakieta balistyczna krótkiego zasięgu jest w stanie uderzyć w Ateny.

Teraz zaczęliśmy budować nasze rakiety. Oczywiście, ta produkcja przeraża Greków. Kiedy mówisz "Tajfun", Grek jest przerażony. Oni mówią, że on uderzy w Ateny. Oczywiście, że uderzy - powiedział Erdogan, którego wypowiedź cytuje turecka agencja Anatolia.

Turecki prezydent, odwiedzający w niedzielę leżącą na północy kraju prowincję Samsun, powiedział na spotkaniu, że jeśli "próbuje się kupić coś (na uzbrojenie) stąd i stamtąd, z Ameryki na wyspy, to taki kraj jak Turcja nie będzie biernym obserwatorem. Musi coś zrobić." Erdogan odniósł się do zakupu przez Grecje amerykańskiego uzbrojenia.

Testy nad Morzem Czarnym

Agencja Anatolia przypomina, że armia turecka w październiku przetestowała nad Morzem Czarnym produkowany w kraju pocisk balistyczny krótkiego zasięgu typu Tajfun. Pocisk może uderzyć w cel znajdujący się w odległości 561 kilometrów w ciągu niecałych ośmiu minut.

Grecki portal informacyjny "Ekathmerini" zaznacza, że kilka dni temu turecki minister spraw zagranicznych Mevlut Cavusoglu zagroził Grecji inwazją, jeśli ta nie zdemilitaryzuje swoich wysp na Morzu Egejskim. Cavusoglu powiedział, że Turcja "nagle przybędzie w ciągu nocy", przypominając tą wypowiedzią wcześniejsze pogróżki prezydenta Erdogana.

"Ekathmerini" pisze, że greccy politycy zwykle zbywają te wypowiedzi tureckiego prezydenta jako wysiłki mające na celu przypodobanie się krajowej publiczności. Jednak w obliczu przyszłorocznych wyborów, gdy trudna sytuacja gospodarcza w Turcji stawia pod znakiem zapytania reelekcję Erdogana, obawiają się, że może on zaaranżować incydent jako akt desperacji. Dodatkowo Grecję czekają w przyszłym roku podwójne wybory, a władze w Atenach obawiają się, że Erdogan może zaplanować incydent tak, by zbiegł się z okresem najmniejszej stabilności w greckiej polityce.

Konflikt trwa od lat

Turcja i Grecja od lat nie zgadzają się w sprawie terytoriów morskich, praw do surowców, zasięgu przestrzeni powietrznej i statusu niektórych wysp na Morzu Egejskim. Ankara zarzuca Atenom, że usiłują pozbawić ją zysków z eksploatacji złóż naftowych i gazowych pod wodami terytorialnymi Grecji i Cypru, gdzie - zdaniem Turcji - granice nie powinny uwzględniać greckich wysp, a jedynie stały ląd.

Źródło:

Polska Agencja Prasowa
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

P
PanTau
Czy Turcja chce opuścić NATO? Wyszliby na tym jak Zabłocki na mydle... Bez sensu dla nich. Zaraz podwiną ogon i zamilkną.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl