Ze sporymi utrudnieniami musieli liczyć się kierowcy, jadący w sobotę (8 maja) po południu z Wrocławia w stronę polsko-niemieckiej granicy. Na 106 kilometrze autostrady A4 w kierunku Legnicy zapalił się samochód.
W płomieniach stanęło osobowe Audi. Kierowcy na szczęście nic się nie stało. Zdążyć opuścić samochód, zanim ogień przedostał się do środka.
- Zgłoszenie dostaliśmy o godzinie 14:40. Kiedy dotarliśmy na miejsce, kierowca był już na poboczu. Opowiadał, że samochód zapalił się podczas jazdy, zauważył płomienie wydobywające się spod maski. Próbował gasić ogień gaśnicą, ale bez rezultatu - powiedzieli nam strażacy z OSP Wądroże Wielkie.
W sumie pożar gasiło cztery zastępy straży pożarnej. Oprócz strażaków-ochotników z Wądroża Wielkiego, interweniowali jeszcze: JRG Jawor oraz KPP Jawor, a także OSP Granowice.