
Pewna turystka z Austrii postanowiła wyjechać na wakacje do Włoch. Wybrała miejsce położone nad Adriatykiem. Po powrocie zdecydowała się jednak pozwać biuro podróży, które organizowało wyjazd. Powodem pozwu jest… inny wygląd wybrzeża w rzeczywistości, a inny na folderze w biurze, z którym leciała. Sprawę turystki opisał portal heute.at
Austriaczka, aby wypocząć, wybrała miejscowość Grado nad Adriatykiem. Po przylocie i wyjściu na wybrzeże uznała, że zarówno ono, a także samo morze wyglądają zupełnie inaczej niż w folderze. Dalej było jeszcze gorzej, bo kobieta, chcąc popływać, uznała, że „morze zniknęło” i musi chodzić wiele kilometrów, aby móc się pokąpać.
Portal Merkur także opisał tę sytuację. Według dziennikarzy z tego portalu, czasami zdarzają się rozczarowania wczasowiczów. Wynikają one z pewnych różnic opisanych w folderach biur podroży. W rzeczywistości są nimi np. ceny w restauracjach, zła pogoda lub wręcz klęska żywiołowa.
Jednak ani jedno, ani drugie nie miało zastosowania w tym przypadku – wyjaśnił portal.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuji.pl!
Pozew turystki z Austrii się nie powiódł. Dlaczego?
Chociaż przypływy i odpływy na północnym wybrzeżu Adriatyku nie są tak silne, jak na przykład na Morzu Północnym, to są one jednak zauważalne. Jednak operator nie pokazał na zdjęciach odpływu, co bardzo zirytowało wczasowiczkę. Po wakacjach kobieta pozwała biuro podróży, jednak pozew zakończył się niepowodzeniem – napisał dalej Merkur.
Pozew turystki z Austrii skończył się niepowodzeniem. Według prawnika Eike Lindingera, który reprezentuje różnych dostawców usług turystycznych, wyznał, że wczasowicze, których rozczarował jakiś wyjazd, próbują wszelkimi siłami dochodzić odszkodowań, często bardzo wysokich.
Większość nie dostaje w takich przypadkach zbyt wiele, na ogół jest to zaledwie 5 procent – ocenił Lindinger.
Prawnik Eike Lindinger radzi wczasowiczom, aby kontakt z biurem podróży nawiązywali natychmiast.
Jeśli milczysz i składasz roszczenia dopiero po powrocie, sprawa staje się niezwykle trudna – powiedział.
Źródło: