Austriaczka pozwała biuro podróży. Morze Adriatyckie wyglądało inaczej niż na folderze

OPRAC.:
Damian Świderski
Damian Świderski
Wideo
od 16 lat
Pewna turystka pojechała do Italii na długo wyczekiwane wakacje. Po powrocie pozwała biuro podróży, dzięki któremu wyjechała nad Adriatyk. Powód pozwu jest co najmniej zabawny.
Austriacka turystka pojechała nad Morze Adriatyckie. Pozwała potem biuro podróży, bo morze wyglądało inaczej na folderze
Austriacka turystka pojechała nad Morze Adriatyckie. Pozwała potem biuro podróży, bo morze wyglądało inaczej na folderze Pixabay/Zdjęcie ilustracyjne

Pewna turystka z Austrii postanowiła wyjechać na wakacje do Włoch. Wybrała miejsce położone nad Adriatykiem. Po powrocie zdecydowała się jednak pozwać biuro podróży, które organizowało wyjazd. Powodem pozwu jest… inny wygląd wybrzeża w rzeczywistości, a inny na folderze w biurze, z którym leciała. Sprawę turystki opisał portal heute.at

Austriaczka, aby wypocząć, wybrała miejscowość Grado nad Adriatykiem. Po przylocie i wyjściu na wybrzeże uznała, że zarówno ono, a także samo morze wyglądają zupełnie inaczej niż w folderze. Dalej było jeszcze gorzej, bo kobieta, chcąc popływać, uznała, że „morze zniknęło” i musi chodzić wiele kilometrów, aby móc się pokąpać.

Portal Merkur także opisał tę sytuację. Według dziennikarzy z tego portalu, czasami zdarzają się rozczarowania wczasowiczów. Wynikają one z pewnych różnic opisanych w folderach biur podroży. W rzeczywistości są nimi np. ceny w restauracjach, zła pogoda lub wręcz klęska żywiołowa.

Jednak ani jedno, ani drugie nie miało zastosowania w tym przypadku – wyjaśnił portal.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuji.pl!

Pozew turystki z Austrii się nie powiódł. Dlaczego?

Chociaż przypływy i odpływy na północnym wybrzeżu Adriatyku nie są tak silne, jak na przykład na Morzu Północnym, to są one jednak zauważalne. Jednak operator nie pokazał na zdjęciach odpływu, co bardzo zirytowało wczasowiczkę. Po wakacjach kobieta pozwała biuro podróży, jednak pozew zakończył się niepowodzeniem – napisał dalej Merkur.

Pozew turystki z Austrii skończył się niepowodzeniem. Według prawnika Eike Lindingera, który reprezentuje różnych dostawców usług turystycznych, wyznał, że wczasowicze, których rozczarował jakiś wyjazd, próbują wszelkimi siłami dochodzić odszkodowań, często bardzo wysokich.

Większość nie dostaje w takich przypadkach zbyt wiele, na ogół jest to zaledwie 5 procent – ocenił Lindinger.

Prawnik Eike Lindinger radzi wczasowiczom, aby kontakt z biurem podróży nawiązywali natychmiast.

Jeśli milczysz i składasz roszczenia dopiero po powrocie, sprawa staje się niezwykle trudna – powiedział.

Źródło:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na i.pl Portal i.pl