Policję wezwali mieszkańcy. Kierowca nissana zaparkował na chodniku przed blokiem w taki sposób, że trudno było przecisnąć się między żywopłotem a samochodem. Rodzic z dzieckiem w wózku nie miałby szans przejść tamtędy.
Czytaj również: 60-letnia zielonogórzanka ukarała parkujących na chodniku. Porysowała im auta. Nagrała ją kamera
Owszem, przed blokami przy Trasie Północnej w Zielonej Górze czasami jest spory kłopot ze znalezieniem miejsca do zaparkowania, ale ten aurodrań ustawił auto byle jak, tarasując pół chodnika. W zamian policjanci zostawili mu za wycieraczką wezwanie na komendę. Czy skończy się mandatem i punktami karnymi?
Dodajmy, że w tym miejscu obowiązuje zakaz ruchu pojazdów, który nie dotyczy tylko mieszkańców budynków przy Trasie Północnej i ul. Sobkowiaka (wielu kierowców często jednak go łamie, w godzinach szczytu omijając korki przed rondem Stefana Batorego). Miejsca parkingowe są zaś przeznaczone wyłącznie dla mieszkańców dwóch bloków przy Trasie Północnej.