- Rzeczywiście mieliśmy zgłoszenie o awanturze, do której doszło w okolicach Rynku w Rzeszowie i o jednej osobie poszkodowanej w związku z tym zdarzeniem. Na razie jednak nie wiemy dokładnie, co się wydarzyło. Na miejscu było pogotowie, funkcjonariusze ustalają okoliczności oraz uczestników - mówi Bartosz Wilk z zespołu prasowego KWP w Rzeszowie.
Internauta, który poinformował nas o zdarzeniu, mówił o zajściu na tle kibicowskim, policja jednak nie potwierdza na razie tej wersji.
- Sprawdzamy, co się wydarzyło, policjanci szukają uczestników zdarzenia. Na miejsce zostały skierowane policyjne patrole - dodaje B.Wilk.
Do sprawy wrócimy.
Aktualizacja
Policja wciąż wyjaśnia okoliczności wczorajszej szarpaniny i awantury z udziałem grupy osób na rzeszowskim Rynku. Zabezpieczony został monitoring.
- Funkcjonariusze przeglądają właśnie i analizują nagrania z kamer, ustalają tożsamość uczestników zajścia - mówi Bartosz Wilk z KWP w Rzeszowie.
We wczorajszej szarpaninie ucierpiała jedna osoba. Mężczyzna wymagał pomocy medycznej.
WIADOMOŚCI Z RZESZOWA:
Dominikanie
z Rzeszowa mają nowego przeora
Otwarcie
sezonu motocyklowego w Harley-Davidson Rzeszów
Podkarpacka służba więzienna dostała najnowszą broń i sprzęt