Dwa przegrane finały Pucharu Króla w dwa tygodnie? To możliwe! Athletic Bilbao niedawno przegrał z Realem Sociedad w finałowym meczy rozgrywanym w ramach pucharu z zeszłego sezonu, a w sobotę został pokonany przez Barcelonę w tegorocznych rozgrywkach. To się nazywa fatum.
Duma Katalonii długo trzymała kibiców w napięciu, bo choć prowadziła grę w spotkaniu na Estadio de La Cartuja w Sevilli, to pierwsza połowa zakończyła się bez bramek. Blaugrana wzięła się do roboty po zmianie stron i w 12 minut całkowicie zdemolowała rywala - bramki Antoine Griezmanna, Frenkiego de Jonga i dublet Leo Messsiego rozstrzygnęły losy pucharu.
To 21 puchar krajowy w historii Barcelony i pierwszy po trzech latach posuchy. Czy zwycięstwo doda otuchy Leo Messiemu i spółce? Duma Katalonii wciąż liczy się przecież w walce o mistrzostwo Hiszpanii.
